-
-
-
-
Za 50 zyla miesiac mozna przezyc spokojnie ............ "wczorajszy" bochenek chleba w piekarni kosztuje 1 zyla a "starszy" jeszcze mniej.............. jedzac 2 bochenki chleba dziennie popijajac to woda miesiac mozna przezyc .............. gorzej z drugim miesiacem a trzeciego podejrzewam ze nie da sie juz przezyc.
-
Może i da radę przeżyć, ale po co podpowiadać taką opcję RZĄDZĄCYM?
Zaraz zrobią kolejne podwyżki (widmo kolejnej podwyżki cen gazu, prądu jak i vat'u jest coraz bardziej realne), a gdy naród się oburzy i zacznie manifestować niosąc hasła "JAK ŻYĆ?!?!", RZĄD odpowie "Za 50zł miesięcznie da radę więc o co ten cały raban!". -
Artykuł dla owiec pisany przez debila. Kilka rzeczy. Po pierwsze- to nie jest normalne żywienie zrównoważone, które ma niebagatelny wpływ na kondycję zdrowotną człowieka. Po drugie- jak można pisać o sposobie na tanie zaspokajanie potrzeb żywieniowych, skoro po tygodniu facet chudnie o 2 kg? Tyle powinno się tracić wprowadzając w zycie trening redukcyjny. Jeżeli student osiąga taki wynik "dietą", a nie jest przy tym człowiekiem otyłym, to po prostu wykańcza swój organizm. Ma potężny deficyt kaloryczny. Po trzecie- zadnych konkretów, niech student zacznie jeść zmielony papier. Będzie jeszcze taniej, a efekty przerosną oczekiwania wszystkich i głodny też nie będzie chodził. i po czwarte- jeżeli facet przeżyje za 16$, udowodni, ze Polska jest gorsza od Mozambiku. Tam na żarcie trzeba wydać więcej, pomimo małp na drzewach i antylop na sawannie. Tyle.
-
Irytują mnie takie zabawy, wcześniej robili to dziennikarze, a nawet jeśli pamięć mnie nie myli próbowali politycy....Takie dobrowolne eksperymenty to jedno, a życie ludzi naprawdę biednych to drugie.
Wielu ludzi wydaje na jedzenie minimalne kwoty, nie są to tylko emeryci. Oni się nie bawią, nie testują, oni po prostu tak żyją, to jest smutne i przerażające. Wolałabym dyskusje nad tym jak to zmienić.... -
Nie bardzo rozumiem, co ten student właściwie chce udowodnić.
Z góry wiadomo, że za 50,00 zł. jakoś przeżyje miesiąc (fizycznie), w ostateczności zawsze może sobie ugotować wodzonkę z kory brzozowej.
Ale również z góry wiadomo, że w miarę "normalnie", godnie i zdrowo za 1,64 zł. dziennie przeżyć się nie da na dłuższą metę. Dla uzyskania takiej wiedzy nie trzeba żadnego doświadczenia empirycznego.
(Inna sprawa, że często zachodzę w głowie, jak to jest, że duża część, jeżeli nie większość, moich studentów, jakoś zawsze ma kasę - na wyjazdy na narty, wakacje nad ciepłym morzem, piwo w knajpie, niektórzy na zajęcia przyjeżdżają własnym autem. Może nie ma na to potwierdzenia w statystykach, ale subiektywne wrażenie wielu wykładowców jest takie, że w porównaniu ze swoimi studentami to oni są prawdziwymi nędzarzami.)
Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
banaczek28
Oceniono 70 razy 60
nie wiem po co są takie artykuły, chyba po to aby dać rządzącym argument że za dużo zarabiamy i że za 200 zł rodzina 4-osobowa może spokojnie przeżyć cały miesiąć