- Pamiętamy, po której stronie granicy był Auschwitz - stwierdził Fry podczas wywiadu dla telewizji Channel 4 w październiku 2009 roku. Na sugestię ze strony aktora, że nastawienie Polaków do Żydów umożliwiało stworzenie obozów śmierci właśnie w Polsce, zareagowała natychmiast Ambasada RP w Londynie.
Fry przeciwny PiS
Ambasador Barabara Tuge-Erecińska zwróciła się do stacji o zamieszczenie sprostowania na stronie internetowej. - Auschwitz-Birkenau został założony i był administrowany przez hitlerowskie
Niemcy w części Polski, wówczas bezpośrednio włączonej do Rzeszy - napisali Polscy dyplomaci i wezwali Stephena Fry'a do ambasady.
Skandaliczna uwaga została wypowiedziana jako cześć refleksji na temat koalicji torysów z Prawem i Sprawiedliwością w Europarlamencie. Fry, zdeklarowany homoseksualista, twierdził że państwom postkomunistycznym grozi wzrost tendencji prawicowo-nacjonalistycznych.
W spór zaangażował się sam lider Partii Konserwatywnej, obecny premier David Cameron. Stanął w obronie PiS i oświadczył, że nie jest ona partią homofobów. Ostatecznie Stephen Fry przeprosił za swoje słowa. Niesmak po stornie polskiej jednak pozostał.
Znaleźli sposób na zadośćuczynienie
Dwa lata później, pracownicy Instytut Kultury Polskiej w Londynie, zdecydowali się przekuć niemiłe wspomnienie w pozytywną inicjatywę. Wystąpili do aktora z propozycją wzięcia udziału w projekcie "Audiobook Czesława Miłosza" realizowany w ramach Zagranicznego Programu Kulturalnego Polskiej Prezydencji 2011 oraz przypadających w tym roku obchodów 100. rocznicy urodzin poety.
Płyta została wydana wspólnie przez Instytut Kultury Polskiej i Instytut Adama Mickiewicza i kilka dni temu dołączona do dodatku literackiego brytyjskiego Timesa.
"Jedne z najlepiej napisanych wierszy"
- Czytanie tej poezji było dla mnie prawdziwą przyjemnością. Uważam, że są to jedne z najlepiej napisanych wierszy w jakimkolwiek języku po II wojnie światowej - zachwycał się po nagraniu Fry, twierdząc że znał poezję Polaka wcześniej.
- Sprawi mi jeszcze większą radość, jeśli audiobook przybliży szerszemu kręgowi anglojęzycznych czytelników Miłosza wraz z jego oszałamiającą mieszanką szczerości, przenikliwości i czystego instynktu poetyckiego - dodał.
Miłosz w dziesięciu językach
Projekt "Audioobook Czesława Miłosza" zakłada wydanie płyt w dziesięciu krajach. Mają być one nagrane przez gwiazdy światowego filmu i teatru. Audiobooki wydane zostaną we wspólnej oprawie graficznej, natomiast ich zawartość będzie różnić się w zależności od państwa. Dotychczas ukazały się wersje niderlandzka i angielska.
Płyty trafią do rąk słuchaczy w zależności od stolicy od lipca do września. W większości będą są dodatkami do dzienników (Hiszpania - El Pais) magazynów literackich (
Francja - Magazine Littéraire, Anglia - Times Literary Supplement, Kijów - Ukraińskij Tyżdeń, Moskwa - Inostrannaja Literatura) lub tomików poezji Miłosza (
Holandia).
Wiersze we wszystkich wersjach językowych będą również dostępne w formacie MP3 do odsłuchania na portalu culture.pl prowadzanym przez Instytutu Adama Mickiewicza i stronach Instytutów Polskich.
Dostępna jest już wersja angielska.
kibel_po
0
"napisali Polscy dyplomaci i wezwali Stephena Fry'a do ambasady."
Co za kretynski komentarz. "Polscy dyplomaci" moga p. Fry co najwyzej w d...pe pocalowac; jak im pozwoli...