Talibowie zatrzymali szkolny autobus. Strzelili do 14-letniej aktywistki

Malala Yousafzai została zaatakowana, wracając autobusem ze szkoły w Mingorze do domu. Autobus zatrzymał brodaty mężczyzna i zapytał, czy w środku jest Yousafzai. Potem trzykrotnie strzelił do nastolatki.

Dziewczyna po ataku została przewieziona do szpitala w Peszawarze. Ranne zostały także dwie inne dziewczynki. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Laureatka Nagrody Pokoju

Rzecznik pakistańskich talibów potwierdził zorganizowanie ataku na nastolatkę. Według cytowanego przez BBC Ehsanullaha Ehsana dziewczyna była przeciwna talibom i propagowała świeckie idee.

Nastolatka od 2009 roku pod pseudonimem prowadziła bloga dla BBC, na którym opisywała życie pod panowaniem talibów. Była załamana po tym, jak talibowie zamknęli szkoły w okolicy, gdzie mieszkała. Sama pragnęła zostać lekarką.

Londyński oddział Amnesty International potępił ten "szokujący akt przemocy". "Atak pokazuje, w jak wielkim niebezpieczeństwie żyją działacze praw człowieka, szczególnie działający na rzecz praw kobiet".

Dziewczyna była nominowana do Międzynarodowej Pokojowej Nagrody Dziecięcej. W grudniu 2011 roku dostała Narodową Nagrodę Pokoju od rządu Pakistanu.