- To, co możemy z całą stanowczością stwierdzić, to fakt, że kurtyna kłamstw już opadła. Widzimy jak na dłoni kompromitację rządu i potrzebę powołania międzynarodowej komisji. Należy sobie zadać pytanie, kto dotychczas prowadził tę sprawę - czy to byli tylko nieudacznicy, czy też funkcjonariusze wykonujący czyjeś polecenia - napisała córka zmarłej pary prezydenckiej.
Kaczyńska chwali zespół parlamentarny Antoniego Macierewicza. - Osobiście mam wrażenie, że prawda wychodzi powoli na jaw - dzięki działaniu odważnych ludzi, takich jak wspomniani eksperci czy zespół Macierewicza. Dzięki nim sytuacja się zmienia. Kolejne informacje przebijają zmowę milczenia i docierają do opinii publicznej. A ta, co widzę także wśród moich znajomych dotychczas niezainteresowanych polityką, wyciąga własne wnioski i zaczyna zdawać sobie sprawę z kompromitacji polskich władz - pisze.
"Zamordowanie 96 osób"
"Rzeczpospolita" wczoraj podała, że polscy prokuratorzy i biegli, którzy ostatnio badali wrak tupolewa w Smoleńsku, odkryli na nim ślady materiałów wybuchowych - trotylu i nitrogliceryny. Informacje "Rz" zdementowała warszawska Wojskowa Prokuratura Okręgowa. Jej szef płk Ireneusz Szeląg poinformował, że biegli nie stwierdzili trotylu ani żadnego innego materiału wybuchowego na wraku Tu-154M. Dodał, że dowody nie dają podstaw, by twierdzić, że katastrofa smoleńska była efektem zamachu.
Prezes
PiS Jarosław Kaczyński oświadczył, że "zamordowanie 96 osób, w tym
prezydenta RP, innych wybitnych przedstawicieli życia publicznego, to niesłychana zbrodnia". Podkreślił, że każdy, kto choćby przez matactwo miał z nią cokolwiek wspólnego, musi ponieść konsekwencje.
skynet1234
Oceniono 60 razy 58
Litości... Czy głupota ma granice? Czytając wypowiedzi "tej Pani" śmiem wątpić.