-
ciekawe te skomasowane ataki na Palikota, a w zasadzie cały ruch... nie wiem juz który 'ekspert' wypowiada się krytycznie, tak jakby zalezało na tym, by JEDYNIE tradycyjne partie jak POPIS czy PSL istniały na scenie politycznej...
brak zaplecza eksperckiego??? ciekawe, bo ja czasem słyszę o ekspertach wypowiadajacych się w ramach jakiejs konwencji czy spotkania organizowanych przez RP.... a jakie to wielkie zaplecze eksperckie posiada PIS...? PO...? SLD???
przestanmy bić piane... -
Profesor Rotert ma dziwne kryterium wartości. Uważa że wtedy gdy w Polsce panuje bieda a marszałkowie przyznają sobie gigantyczne premie zgodnie z prawem, które sami tworzą to jest wszystko o.k. Większość praworządnychg ludzi uważa jednak że jest to najzwyklejszy przekręt. A Palikot jest jedynym z polityków (obojętnie czy grał pod publiczkę czy też nie) który temu się przeciwstawił. I to jest najbardziej bolesna prawda dla elit sejmowych że znależli się na tle Palikota pod pręgierzem opinii spolecznej.
-
"To jest zupełnie nieczytelna rozgrywka, nie wiem, jakie było przesłanie Ruchu Palikota - powiedziała w TOK FM prof. Agnieszka Rothert"
Zagrywka jest oczywista - pokazanie się przez RP jako jedynej przyzwoitej siły w Sejmie (co tez resztę bardzo wystraszyło) i przez kandydaturę Grodzkiej jako jedynej siły postępowej. Tyle widzi byle idiota. A pani profesor nie kuma. Ale jest EKSPERTEM. I się wypowiada w radio prowadzonym przez innego półgłówka, któren ją zaprosił.
Fajny kraj, całkiem jak Zimbabwe -
-
Nie potrafię zrozumieć przeciwników Janusza Palikota. Jak można popierać złodziejstwo w sejmie, Złodziejstwo w najgorszej podstępnej i skrytej formie. NIe zgadzam się z usprawiedliwianiem, że tak było w przeszłości. Własnie dlatego parlamantarzyści są cyniczni i beznadziejnie głupi, że tak było. To są nasze pieniądze, Kwota jaką sobie przyznał pan Borusewnicz ( 50 tysięcy PLN), kwota 40 tysięcy PLN jaka przyznali sobie marszałkowie to niespełniony cel milionów ciężko pracujących Polaków. To kwota poza wyobraźnią 70% Polaków, którzy żyją w premanentnej biedzie, dziedziczonej na pokolenia właśnie dzięki temu, że ci złodzieje z sejmu niszczą Polskę. Pan Palikot został osamotniony z prostego powodu. Parlamentarzyści w sprawach dotyczących dojenia społeczeństwa z kasy są wyjątkowo zgodni. I to jest tragedia.
-
-
To sa eksperci jak z koziej dupy traba.
Byla wspaniala okazja do wstawienia Grodzkiej w miejsce Nowickiej. Palikot doskonale wiedzial co robi i dlaczego. Nowicka spelnila juz swoje zadanie, a Grodzka dawala szanse na dalsze odkoltunianie sejmowej koltunerii. Zbieglo sie to z nagroda, ktorej Nowicka nie powinna byla przyjac, wiec byla dobra okazja by pokazac spoleczenstwu pryncypialnosc Ruchu Palikota. Oni nie szli do Sejmu po stanowiska i szmal - oni nie mieli zamiaru obrastac w Sjmie w tluszcz i piorka (co powyzej rekomenduja im "eksperci").
To co robi Palikot jedynie dla glupcow jest awanurnictwem - jedynie dla glupcow jest osmieszaniem sie. Oraz dla kanalii, ktore od czasu zaistnienia RP staraja sie ja wepchnac w rutynowy szereg, po to by zgubili cele, stracili twarz i zaufanie swego elektoratu. By w efekcie poszli przestali istniec. -
Wydaje mi sie, ze jednak dobrze sie stalo, ze Anna Grodzka nie zostala marszalkiem:
1. Mimo ze podobno ma gruba skore, to jednak nawet jej chyba byloby trudno dawac odpor temu chamstwu w sejmie.
2. Wlasnie przez to chamstwo obrady sejmowe przynjmniej od czasu do czasu przemienialyby sie w karczemne awantury, gorszace, z bardzo zlymi skutkami dla naszego slabego parlamentaryzmu. Odwracaloby to uwage od tego, co wazne, zyskiwalyby na tym tylko tabloidy, choc pisaliby wszyscy.
Pani Annie Grodzkiej zycze naprawde wszystkiego, wszystkiego najlepszego.
A Janusz Palikot, uwazam, nie powinien mowic o swojej partii "Ruch Palikota", tylko "MOJ ruch".
Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
jpjareck
Oceniono 98 razy 56
"Słabe show"? Skoro takie słabe, to dlaczego przez ostatni tydzień jest tematem przewodnim w większości mediów? To dlaczego częstotliwość występowania nazwiska Grodzka, w tygodniu negocjacji budżetowych, na łeb bije częstotliwość używania nazwisk Tusk i Kaczyński razem wziętych?
"Zimny prysznic", pewnie tak, tyle tylko że nie dla Palikota.