-
A to dopiero podsumował męski gatunek. Wg pana Gowina facet odpowiedzialny robi się dopiero po ślubie kościelnym. Po gdy zawrze zwiazek przed urzędnikiem, to zawsze może się z niego wymiksować... Takiej poślubnej (kościelnej) odpowiedzialności mam troszkę wokół siebie. Kobieta pracuje na dwa etaty, żeby utrzymać dzieci i męża- nieroba. Dziecko uciekajace z domu, bo tatuś po imprezce gania z nożem po mieszkaniu. Siódemka dzieci w ciągu ośmiu lat sakramentalnego związku i tułaczka po coraz gorszych mieszkaniach komunalnych.... Ale to nie partnersko, tylko poświecone, wiec dla pana Gowina ok.
-
Mamy opresyjne państwo. Z łaski ministra Gowina byłoby jeszcze bardziej opresyjne: troszczyłoby się już na potęgę o to, żeby obywatel mógł wstępować wyłącznie w "prawidłowe" związki, "prawidłowo" się rozmnażać, posiadać należytą ilość dzieci, przechodzić wyłącznie wybrane (oczywiście "prawidłowe") procedury medyczne, stosować tylko "bezgrzeszne" leki...
-
-
Czy państwo, Gowina, w którym sam nie mogę decydować jak wychować moje dzieci, z kim mogę spać, z kim mogę mieszkać, jaką religię mam wyznawać, komu mam płacić podatki i w jakiej wysokości to to z WOLNOŚCIĄ . Prawdziwe Państwo Gowino-Katoliko-Konserwatywne to jest to co powinno trwać do końca Świata i o jeden dzień dłużej
-
-
-
-
"Państwo (...) Próbuje rozwiązywać za nas problemy w imię naszego dobra, a w rzeczywistości ogranicza naszą wolność, oduczając nas odpowiedzialności za siebie" - ale taki właśnie jest Kościół - wierni spowiadają się z "grzechów" nie wobec Kościoła, a księża dają im pewność, że są z nich rozgrzeszeni!
Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
totapis213
Oceniono 43 razy 33
Te ministrant chce uratować Polskę wprowadzając " prawo kanoniczne "