-
-
-
-
-
On nie zaczął prezydentury, on zaczął kampanię wyborczą PiS.
Będzie jeździł po wiochach i całował relikwie na przemian z biskupimi pierścieniami, ale na Radę Bezpieczeństwa Narodowego nie przyszedł, bo miał urlop, co jednak nie przeszkodziło mu wziąć udziału w zakończeniu roku szkolnego w pracy żony. No tak, ale na RBN nikt by się z nim nie pieścił, a tu pełna celebra wśród maluczkich. Niedowartościowanemu szarakowi łatwiej udawać orła wśród wróbli:) -
-
-
No cóż, prezydent spotyka się ludźmi swojego pokroju i swojego poziomu umysłowego. Święto Kaszy to stosowne miejsce dla buraczanych gąb PISowskich. Aha - Merkel czy Obama to jeszcze musieliby chcieć się spotkac z pacynką.... Ale po co maja to robić, skoro pacynką rządzi Kaczyński - to lepiej się z Kaczyńskim spotkać. Na szczęście za niecałe 5 lat nowe wybory prezydenckie - wybierzmy mądrzej, niz tym razem!!!!
Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
marudna.maruda
Oceniono 991 razy 801
Duda nie odetnie się ani od prezesa, ani od Szydło, ani od episkopatu. Będzie się żarliwie modlił, będzie świętował w gronie sukienkowych, będzie spełniał grymasy i kaprysy. To oni go wylansowali i wynieśli na najwyższy urząd. Wdzięczność niestety będzie go zobowiązywała. Nie wierzę, że stać go na samodzielność.