"Nie przywiązywałabym się do kandydatury Gowina na szefa MON"

Po raz pierwszy od kilkunastu miesiecy ta materska przewidziala prawidlowy bieg spraw.
Ogolnie jednak tylko sprawdza sie 5% z tego co belkocze do mediow.
Jak pozyje jeszcze z 20 lat to beda z niej ludzie.

Brawo!!! Znawcy od nawozów i od świata jak zwykle na posterunku. Ich oceny jak zwykle celne i bezbłędne. Tak trzymać Koledzy!!!

Gdybanie Straszydło co do jej przyszłego rządu należy traktować dokładnie tak jak gdybanie Glińskiego o jego równie realnym rządzie albo o rządzie Piechocińskiego.
Rząd będą tworzyć albo Rajmundowicz albo Kopacz, choć niekoniecznie z udanym skutkiem.
Stawiam że PISIS będzie dążył do kolejnych wyborów jak ich ideowi poprzednicy pewnego razu w Republice Weimarskiej.

Gdyby ci,którzy straszą Macierewiczem mieli tyle w głowie co on w pięcie zapewne aspirowali by do miana mędrców.Tymczasem najzwyczajmiej trzęsą tyłkami ze strachu przed konsekwencją doprowadzenia ich marnych,geszefciarskich trucheł przed wymiar sprawiedliwości.

Oczywiście bo nie ma czegoś takiego jak rząd Szydło, będzie rząd Kaczyńskiego i tam nie Gowin będzie szefem MON.

Głównym zagrożeniem dla Polski jest obecnie Nowacka z jej kawiorowa lewicą. To partia, która ma chory program, czyli dalsze niszczenie praw ludzi wychowujących dzieci i sprowadzanie muzułmanów, by zróżnicować etnicznie społeczeństwo. Na dodatek nie respektuje wyroków sądów, co pokazuje jak będzie wyglądać przyszłość, gdy dojdą do władzy.

PO odchodzi w niebyt, Ewa Kopacz zmarginalizowana. Może jeszcze spróbować coś zrobić obietnicami bez pokrycia, bo straszenie PiS. J. Kaczyńskim i A. Maciarewiczem działa w drugą stronę.

I słusznie! Bo prawdziwymi kandydatami na każde stanowisko są Kaczyński i biskupie fluoroscencje.