-
-
-
-
Będzie tak jak z Trybunałem. Jak prezes nie jest "nasz" to znaczy, że jest on skrajnie upolityczniony, wyroki nie są wyrokami, Zgromadzenie Ogólne musi mieć bezwzględną większość. A jak prezes jest "nasz" to jest całkowicie apolityczny, a na ZO nie musi być większości.
Poza tym kadencyjność w samorządach jest dobra by pozbyć się nie "naszych". Jak już wszędzie będą "nasi" to się ją zniesie.
Taki nowy ustrój: NASIZM. -
z tego co pamiętam, to PZPR tez wszędzie "wygrywało"... aż do pewnego momentu, kiedy Magdalenka uratowała ich od zawiśnięcia na latarniach i jak to powiedział głoszący miłość chrześcijańską "ksiądz" Międlar - "brzytwą"... no cóż... pislamscy zdrajcy narodu nie wyciągają nauk z historii. obym się mylił, że grozi im tylko zsyłka na San Escobar
-
maksymalnie dwie kadencje???
to niech zacznie od siebie bo siedzi w sejmie już siódmą kadencję. więc OUT!!
„są to zmiany bardzo oczekiwane przez społeczeństwo. Będą to zasady, które zabezpieczą wybory przed jakimiś nadużyciami”
mistrz ogólników. jakieś nadużycia.....
oj, przejedzie się PIS na tych zmianach coś czuję.
nawet jak wymyśli kadencyjność to ludzie zagłosują na kandydata wskazanego przez lubianego prezydenta , który z automatu zostanie zastępcą - tak się to ominie.
A ludzie w samorządach pokażą Kaczyńskiemu środkowy palec. -
-
Chodzi o wyeliminowanie niezależnych prezydentów i burmistrzów, którzy z reguły zasłużyli na swój wybór. Jedyne układy jakie wyeliminują to te konkurencyjne dla siebie.
PiS w takiej ordynacji przyjmie model putinowski. Będzie żonglować lokalnymi Dudami i Szydłami a władzę będzie sprawować partia.
Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
awm10
Oceniono 28 razy 24
"Maksymalnie dwie kadencje" - a ile kadencji w Sejmie jest już prezes?