-
Przecież to jest oczywiste, że Kaczyński traktuje Kościół czysto instrumentalnie. Kiedy go potrzebuje (wybory, referendum), będzie się umizgiwał i pokazywał w pierwszych ławkach w kościołach. Kaczyński to pasożyt, coś w rodzaju robala, żerującego na katolikach, którzy nie mają na kogo głosować. Kaczyński również pasożytuje na ludziach, którzy czują się patriotami, albo mają przynajmniej takie sympatie. I cynicznie idą na lep tego cwaniaka. Tymczasem Kaczyńscy to tylko druga strona tego samego srebrnika, co Kiszczak, Michnik i Geremek. Taki sam kryptosyjonista i wydmuszka amerykańskich żydów (tak, jak i cały PiS). Synek Marii Kaczyńskiej, związanej z J.J.Lipskim, masonem nr 1 w Polsce. Czasem pada pytanie, dlaczego po 13.12.1981 Kaczyńskim głos z głowy nie spadł?
Jego braciszek (LK) miał rację: "Tak jest i mogę państwa zapewnić, że chociaż rządy w Polsce się zmieniają, jak w każdym demokratycznym państwie, raz jedni wygrywają, a raz drudzy, ostatnio wygraliśmy my, ale nie jest wykluczone, że w przyszłości wygra ktoś inny, nie chcielibyśmy tego oczywiście, nie można tego wykluczyć, to polityka wobec Izraela się nie zmieni." -
"Prokuratorem byłem, ale w represjach politycznych nie uczestniczyłem. Prowadziłem śledztwa o przestępstwa pospolite. Ten, któremu pomagałem w przeszłości, dzisiaj mnie oskarża" – ubolewa Piotrowicz. To jest prawdziwy patriota i katolik a nie jakiś tam dominikanin w sukieneczce..I pan Piotrowicz pedofilów lubi. On złego słowa na prezesa nie powie.
-
Czy Jezus w swoim nauczaniu nawoływał do mordowania Żydów,twierdził,że chrześcijanie powinni zdominować świat,chciał wyznawców innych religii wyeliminować fizycznie lub wypędzić ze swoich krajów?Dawał zgodę na gwałty i kradzieże?Wiadomo,ze nie więc niech o.Gużyński nie bierze go za przykład do swoich teorii.
-
-
-
-
Czerska widze zwerbowala kolejnego kolaboranta, zawsze sie zastanawialem nad potrzeba krotkotrwalej celebryckiej slawy pojedynczych przedsatwicieli kosciola. Sowy nikt nie przebije i poniewaza wyleciec z korporacji koscielnej jest praktycznie niemozliwa, musi sie skonczyc na obieraniu kartofli i to nie w warszawskiej zachecie.
-
"O. Paweł Gużyński mówi, że nie dziwi go fakt, że ludzie nie słuchają biskupów i Kościoła, m.in. ws. uchodźców. - Te głosy nie są słuchane z życzliwością. Głównym pasterzem został teraz prezes rządzącej partii - mówił w "Radiu TOK FM" dominikanin. " --- kiedy owieczki widzą takiego pasterza jak o. Góżyński co to się spowiada gazecie dla ateistycznych komunizujących Żydów hyhyhy to go biorą za baranka, a nie pasterza :) i tu cały sekret :>>
Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
wacek321
Oceniono 45 razy 37
Coś mi się wydaje,że ten światły ksiądz szybko podzieli los biskupa Pieronka,ks.Lemańskiego czy (choć co prawda z nieco innej nieostrożności) ks.Sowy.