Program "Pod ciśnieniem" to publicystyczna debata, w której co tydzień występują lokalni posłowie. W tym konkretnym odcinku byli to m.in. Joanna Mucha (PO), Elżbieta Kruk (PiS) oraz Jakub Kulesza (Kukiz'15). Dyskusja dotyczyła nowelizacji ustawy o IPN.
Szerzej sprawa opisana jest tutaj: Dyrektor TVP Lublin zdjął program, dziś dostępny jest online. Interweniowali m.in. członkowie PiS
Dyrektor uznał, że prowadząca program dziennikarka była nierzetelna i stronnicza i zdecydował, że debata się nie ukaże. Politycy zostali o tym poinformowani telefonicznie. Gdy wszyscy myśleli, że program został "odesłany do lamusa" - teraz, po ponad dwóch tygodniach - nagle pojawił się w internecie, na oficjalnej stronie TVP Lublin.
KRRiT się nie wtrąca
Zapytaliśmy Krajową Radę Radiofonii i Telewizji, czy miała jakiś wpływ na zmianę decyzji dyrektora lubelskiego ośrodka telewizyjnego, Ryszarda Montusiewicza i na opublikowanie materiału. Chcieliśmy ustalić, czy KRRiT nakazała/ poleciła dyrektorowi TVP zamieszczenie w sieci wstrzymanego programu.
Odpowiedź KRRiT trochę nas zaskoczyła. Teresa Brykczyńska napisała m.in.: "KRRiT nie zajmuje się cenzurą, a program kształtuje nadawca".
Rzeczniczka pisze, że Rada nie zajmuje się cenzurą, czyli jak to rozumieć? W tym przypadku do cenzury doszło? Dopytujemy i dostajemy taką odpowiedź:
"W rozmowie telefonicznej ze mną, zapytała Pani czy to KRRiT zleciła nadawcy (lub może nie zleciła) publikację audycji "Pod ciśnieniem" z 3.02.2018 r. Dlatego użyłam skrótu myślowego chcąc przekazać, że KRRiT nie decyduje o tym, czy nadawca ma daną audycję publikować, czy też nie oraz w jakim medium ma nastąpić jej ewentualna emisja".
O cenzurze już wcześniej alarmowała Joanna Mucha. Posłanka już w dniu wstrzymania emisji programu wydała oświadczenie - napisała w nim o coraz szerszej cenzurze w mediach publicznych. "Politycy wszystkich partii mają równe prawo wypowiadania się w mediach! Zaistniałe wydarzenia wskazują na kolejne niszczenie zasad państwa demokratycznego" - napisała Joanna Mucha.
"To sukces obywateli, dziennikarzy i obrońców wolności słowa"
W tej sprawie - już po zamieszczeniu programu w internecie - napisał też na FB poseł Kukiz'15, Jakub Kulesza. "Cenzura w TVP 3 Lublin obalona! Po 17 dniach od nagrania ocenzurowany program został opublikowany! To sukces obywateli, dziennikarzy i wszystkich obrońców wolności słowa!" - napisał Jakub Kulesza na swoim profilu na FB.
Poseł pisze też, że chciałby, by sprawa zdjętego programu i jego opublikowania w internecie była nauczką "dla wszystkich, którym wydaje się że w dobie społeczeństwa informacyjnego cenzura jest jeszcze możliwa".
Ma też propozycję: efekt Streisand
"W ramach poparcia proponuję podać tę informację dalej - niech zadziała Efekt Streisand!" - pisze Kulesza. I wyjaśnia, że chodzi o rodzaj internetowego zjawiska, w którym na skutek prób cenzurowania lub usuwania pewnych informacji (plików, zdjęć czy nawet całych stron internetowych) dochodzi w krótkim czasie do rozpowszechnienia ich wśród jak najszerszej grupy odbiorców.
siwywaldi
Oceniono 2 razy 0
A propos "wolności publikacji" i walki z cenzurą.
Jakieś dwa miesiące temu, kiedy jeszcze miałem wykupiona aktualną prenumeratę e-wydania Wyborcza.pl, red. K. (nazwisko z litości przemilczę) będący jednym z wiodących redaktorów lokalnej redakcji Wyborcza.warszawa, najpierw zdjął mój wpis z forum, a następnie nałożył na mnie "karę" w postaci 10-dniowego ZAKAZU publikowania na WSZYSTKICH forach Wyborcza.pl
Zaznaczam, że mój wpis NIE BYŁ żadnym hejtem, nie zawierał wulgaryzmów, a jedynym jego grzechem było to, że śmiałem skrytykować z nazwiska, mocno nieobiektywne w prezentowanym materiale poglądy pana redaktora.
Oczywiście Agora i jej WSZYSTKIE agendy, to przecież tzw. "wolna prasa” :-)
PS. A już szczytem bezczelności było zaproponowanie mi odnowienia PŁATNEJ prenumeraty w dzień po jej wygaśnięciu :-)