-
"...Biskupi powinni współpracować z prokuraturą..."
Biskupi współpracują z władzą wtedy, kiedy im się to opłaca albo, kiedy muszą.
Tak za okupacji niemieckiej, za PRLu, jak i teraz.
Ale teraz zakres współpracy ustalają sami. Od (powiedzmy) symbiozy w latach 90tych, do czystego pasożytnictwa dziś.
Wiedzą, że uczciwa współpraca z prokuraturą dziś, skutkowałaby odejściem z zawodu (do pierdla) min.kilku tysięcy klech.
Kto wtedy ściągałby kasę na paliwo do osiołków, utrzymanie kleszych gmachów, danieli, dalszą hodowlę czwartych biskupich podbródków?.... -
-
-
Jak ja lubię tę gazetową nowomowę! Gościni Wielgus. Co to, ku..., jest?
Oficjalny dokument Ministra Sprawiedliwości z 22 listopada 2013 r. stwierdza, że na 1500 osób skazanych za pedofilię, przedstawiciele duchowieństwa to pojedyncze przypadki (założyć można, że od 1 do 9 osób). Daje to odsetek w okolicach mniej, niż 1 promila (czyli 1/10 procenta, 1/1000 całości). To jeden z powodów, dla których pedofilia w Kościele w świetle faktów okazuje się być po prostu propagandowym mitem.
Dokładny cytat z dokumentu:
„Według posiadanych danych na dzień 18 listopada 2013 r., w jednostkach penitencjarnych, karę pozbawienia wolności za wyżej wymienione przestępstwa o charakterze pedofilskim odbywało 1468 skazanych (…). (…) Z posiadanych danych wynika, że na wskazaną wyżej liczbę osadzonych, blisko 900 osób nie posiadało wyuczonego zawodu, około 70 osób wykonywało zawód murarza, 40 pracowników dorywczych, około 30 ślusarza, około 30 rolnika, 25 mechanika samochodowego. (…) Spośród nich zawód np. inżyniera, lekarza, nauczyciela, pedagoga, duchownego wyznania rzymskokatolickiego, wychowawców w placówkach oświatowych, wychowawczych i opiekuńczych, wykonywały pojedyncze osoby.” -
-
-
"Drugi punkt to dobrze udokumentowane doniesienia medialne." I to jest kluczowe, które media? Ciekawe, że ofiarom przypomina się zazwyczaj wiele lat po molestowaniu. Na pewno istnieje molestowanie dokonywane przez księży, bo to też ludzie i powinno być ścigane, ale nadużywanie tego do walki z kościołem też powinno być karalne.
-
Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
Irene 2 F.
Oceniono 23 razy 15
Tu akurat się z tą kobietą zgadzam,kościół powinien współpracować i mieć choćby kontakt z dzielnicowym.Zboczeniec to zboczeniec bez wyjątku czy to dziennikarz,aktor,polityk czy ksiądz karać takiego i to jak najbardziej za zwyrodniałe czyny.