sala samobójców
-
Awatary żyją wśród nas
''Salę samobójców'' albo się uwielbia, albo się go nie znosi. Ale nikt nie pozostaje wobec niego obojętny. Mnie wprawił w zachwyt.
-
Awatary żyją wśród nas. Wchodzimy do "Sali samobójców" Jana Komasy
Do tego filmu jak ulał pasuje znany frazes: albo się go uwielbia, albo się go nie znosi, ale trudno pozostać wobec niego obojętnym. Pokłócili się nawet o niego recenzenci Gazety Wyborczej.