Białystok i Podlasie - wiadomości lokalne

Strażacy opanowali pożar, który we wtorek wczesnym popołudniem wybuchł na terenie Biebrzańskiego Parku Narodowego. Trwa dogaszanie pojedynczych miejsc, w nocy teren będzie monitorowany. Obszar objęty pożarem sięga 70 ha - podała straż pożarna.

Jedni szukają już od wiosny, drudzy zaczynają dopiero teraz. Sezon na grzyby trwa w najlepsze. Jeśli ktoś nie ma pewności, czy okazy, które znalazł, nadają się do spożycia - o poradę może zapytać grzyboznawcę. Taki ekspert urzęduje na co dzień w sanepidzie. - Już w maju przychodziły do nas pierwsze osoby - mówi nam Aleksandra Puczyńska z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Białymstoku.

Sąd ma rozpoznać we wtorek zażalenie prokuratury i obrony Ewy M. na wcześniejszą decyzję sądu dotyczącą tymczasowego aresztowania aktywistki, wobec której postawiono "wydumane" zarzuty jakoby kierowała grupą przemytników, którzy sprowadzali nielegalnych migrantów z Białorusi.

- Władza, która tak się boi jednego filmu, że musi uruchamiać cały mechanizm nienawiści, to bardzo słaba władza - mówiła podczas białostockiej premiery "Zielonej granicy" jej reżyserka, Agnieszka Holland. W rozmowie z TOK FM dodała, że zorganizowana na nią - przez polskie władze - nagonka nie robi na niej wrażenia. Przeraża ją natomiast coś innego. Przed premierą artystkę zaatakowała werbalnie grupa chuliganów na czele z lokalnym działaczem Solidarnej Polski.

Do kin w całej Polsce wchodzi dziś najnowszy film Agnieszki Holland "Zielona Granica". W Białymstoku premierowy pokaz poprzedza spotkanie z reżyserką. Jak relacjonuje Jakub Medek, reporter TOK FM, w czasie imprezy doszło do incydentu.

- Niejednokrotnie z ust naszych pacjentów padały prośby, by zostawić ich dłużej w szpitalu, bo to im uratuje życie - mówi Tomasz Musiuk, wicedyrektor szpitala w Hajnówce na Podlasiu. To tu lekarze i pielęgniarki ratują zdrowie i życie migrantów i migrantek z polsko-białoruskiej granicy. - Cała ta historia pokazała, że nie jesteśmy zaściankiem - podkreśla rozmówca TOK FM.

- Spodziewaliśmy się, że władza w nas uderzy - mówią aktywiści z Podlasia po aresztowaniu Ewy M., która - według władz - miała za pieniądze organizować przerzut cudzoziemców przez polsko-białoruską granicę. Za kobietę poręczyła była zastępczyni RPO dr Hanna Machińska, którą też spotykają przez to konsekwencje.

W podlaskiej Sokółce mogło dojść do tragedii. 1,5-roczna dziewczynka błąkała się sama po ulicy , a jej 3,5-letni brat stał w bramie posesji. Okazało się, że rodzice znajdowali się w domu, ale byli kompletnie pijani.

Dwóm osobom Prokuratura Krajowa postawiła zarzuty w śledztwie związanym z nieuprawnionym nadawaniem sygnałów radio-stop i zatrzymaniem pociągów m.in. koło Łap w województwie podlaskim. Jak przekazał w rozmowie z PAP dział prasowy Prokuratury Krajowej, przy postawionych podejrzanym zarzutach grozi do ośmiu lat więzienia.

Skraca kolejki i jest mało awaryjny - urzędnicy z Białegostoku chwalą system e-kolejki, umożliwiający mieszkańcom zapisanie się na wizytę do urzędu przez internet. Jednak mimo starań i kampanii, wciąż korzysta z niego stosunkowo niewiele osób, także w innych miastach.

Policja wszczęła postępowanie dyscyplinarne i procedurę zwolnienia ze służby funkcjonariusza z Białegostoku, któremu prokuratura postawiła zarzuty w śledztwie związanym z nieuprawnionym nadawaniem sygnałów radio-stop i zatrzymaniem pociągów m.in. koło Łap (Podlaskie).

Zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci postawiła w poniedziałek Prokuratura Rejonowa w Bielsku Podlaskim ojcu, który w sobotę na posesji w Boćkach (Podlaskie) uderzył samochodem swojego 10-miesięcznego syna - poinformował PAP szef bielskiej prokuratury Adam Naumczuk. Dziecko zmarło.

10-miesieczny chłopczyk zmarł po tym, gdy jego 44-letni ojciec potrącił go samochodem na posesji. Do zdarzenia doszło w sobotę po południu w Boćkach (Podlaskie) - podała w niedzielę podlaska policja.

Dwie nastolatki w piątek po południu potrącił pociąg towarowy. Ze wstępnych informacji policji wynika, że 14-latki robiły sobie zdjęcia na lub przy torach.

W Bielsku Podlaskim policjanci chcieli skontrolować auto, które nie miało włączonych świateł. Kierowca ominął patrol i próbował uciec. Zaczął się pościg. Po zatrzymaniu okazało się, że za kółkiem siedział 11-latek, który zabrał auto stojące w lesie z kluczykami w środku.

Potężne utrudnienia czekają pasażerów na dworcu w Białymstoku. W czwartek rano wykoleił się pociąg pospieszny jadący do Warszawy. Podróżowało w nim około 150 osób. Nikomu nic się nie stało. Ruch jest wstrzymany.

Przez pół wieku leżały zakopane tam, gdzie zepchnął je spychacz - u podnóża saneczkarskiej górki. Teraz mają szansę trafić do lapidarium, upamiętniającego nieistniejący już Cmentarz Rabinacki - wymazaną ze zbiorowej pamięci część żydowskiego dziedzictwa Białegostoku.

Mój ojczym Samuel Pisar miał zaledwie 13 lat, gdy wraz z rodziną wziął udział w żydowskim powstaniu w założonym przez Niemców w czasie II wojny światowej getcie białostockim - oświadczył w nagraniu przesłanym PAP sekretarz stanu USA Antony Blinken, dziękując mieszkańcom Białegostoku za upamiętnienie 80. rocznicy zrywu ludności żydowskiej.

Płeć, wiek i wykształcenie - to wszystko, jak mówi psycholog transportu z Białegostoku, może mieć wpływ na zachowanie za kierownicą. - Kiedy podejmujemy się badań psychologicznych kierowców, sprawdzamy właśnie ogólny poziom agresji. Ma on wpływ na to, jak dana osoba będzie korzystała z drogi - mówi Julita Maleszewska.

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w środę wieczorem we wsi Srebrna pod Zambrowem (Podlaskie). Dziewięcioletni chłopiec został przygnieciony przez ciągnik. Okoliczności tragedii wyjaśnia prokuratura.