20-latka szefem policji w najniebezpieczniejszym stanie w Meksyku
20- letnia studentka kryminologii została mianowana szefem jednostki policji w miasteczku Praxedis G. Guerrero w stanie Chihuahua, graniczącym z Teksasem. Region ten uznany został za jeden z najbardziej niebezpiecznych w kraju. Znany jest jako pole walk między kartelami narkotykowymi.
Marisol Valles studiowała w Ciudad Juarez, znanym z porwań kobiet, niewyjaśnionych morderstw i porachunków między handlarzami narkotyków. Od 2008 roku zostało tu zabitych ponad 6 tysięcy osób.
Miasto, w którym studiowała oraz Praxedis G. Guerrero, w którym przejmie stanowisko, leżą w stanie Chihuahua. Bardzo często pojawia się on w krajowych i zagranicznych dziennikach w kontekście walk między gangami narkotykowymi. Najniebezpieczniej jest przy granicy z USA. Dlatego też wybór tak młodej dziewczyny na szefa jednostki policji w mieście może budzić wielkie zdziwienie.
- Znam ryzyko, które niesie ze sobą praca w tym regionie jednak czuję, że podjęłam właściwą decyzję przyjmując propozycję posady - powiedziała Marisol Valles portalowi BBC News.
Dziewczyna ma małe dziecko oraz męża. Propozycję pracy przedyskutowała z cała rodziną.
- Ryzyko jest wpisane w mój zawód. Chcę rozwiązywać problemy, z którymi boryka się miasto - powiedziała portalowi BBC News.
Aby usprawnić pracę policjantów, zamierza podzielić miasto na strefy, z których każda ma być patrolowana przez 24 godziny na dobę przez dwóch funkcjonariuszy.
Chce, aby mieszkańcy przestali się bać i bez niepokoju chodzili po ulicach miasta.
- Ludzie stracili wiarę we władze. Mam nadzieję, że zaufają nam i oddadzą swoje bezpieczeństwo w nasze ręce- powiedziała.
W weekend w pobliskim mieście El Porvenir zabity został miejscowy urzędnik.
W 2006 roku rząd Meksykański powołał specjalne jednostki wojskowe mające zwalczać kartele narkotykowe. Według danych BBC, od 2006 roku ponad 28 tysięcy osób zostało zabitych w przestępstwach związanych z handlem narkotykami.
Miasto, w którym studiowała oraz Praxedis G. Guerrero, w którym przejmie stanowisko, leżą w stanie Chihuahua. Bardzo często pojawia się on w krajowych i zagranicznych dziennikach w kontekście walk między gangami narkotykowymi. Najniebezpieczniej jest przy granicy z USA. Dlatego też wybór tak młodej dziewczyny na szefa jednostki policji w mieście może budzić wielkie zdziwienie.
- Znam ryzyko, które niesie ze sobą praca w tym regionie jednak czuję, że podjęłam właściwą decyzję przyjmując propozycję posady - powiedziała Marisol Valles portalowi BBC News.
Dziewczyna ma małe dziecko oraz męża. Propozycję pracy przedyskutowała z cała rodziną.
- Ryzyko jest wpisane w mój zawód. Chcę rozwiązywać problemy, z którymi boryka się miasto - powiedziała portalowi BBC News.
Aby usprawnić pracę policjantów, zamierza podzielić miasto na strefy, z których każda ma być patrolowana przez 24 godziny na dobę przez dwóch funkcjonariuszy.
Chce, aby mieszkańcy przestali się bać i bez niepokoju chodzili po ulicach miasta.
- Ludzie stracili wiarę we władze. Mam nadzieję, że zaufają nam i oddadzą swoje bezpieczeństwo w nasze ręce- powiedziała.
W weekend w pobliskim mieście El Porvenir zabity został miejscowy urzędnik.
W 2006 roku rząd Meksykański powołał specjalne jednostki wojskowe mające zwalczać kartele narkotykowe. Według danych BBC, od 2006 roku ponad 28 tysięcy osób zostało zabitych w przestępstwach związanych z handlem narkotykami.