Komisja hazardowa. Będzie rotacyjny przewodniczący?
W Sejmie odbyła debata nad powołaniem komisji śledczej ds. ustawy hazardowej. PiS proponuje, by do projektu PO wprowadzić zapis o rotacyjnej wymianie przewodniczących, tak by przedstawiciele opozycji mieli szansę nadzorować prace komisji.
Wczoraj połączone komisje: finansów publicznych i ustawodawcza zdecydowały, że posłowie będą w Sejmie głosować nad projektem uchwały powołującej nowa komisję śledczą autorstwa PO.
Zgodnie z jej założeniami, komisja śledcza ma badać ewentualne nieprawidłowości w pracach nad ustawą hazardową od 2001 r., a raport z jej prac ma powstać do 28 lutego 2010 r. (to jedyna poprawka przyjęta wczoraj na posiedzeniu połączonych komisji). W skład komisji miałoby wejść siedmiu śledczych: trzech z PO, dwóch z PiS i po jednym z PSL i Lewicy.
W Sejmie posłowie dyskutują dzisiaj nad projektem, proponując wprowadzenie poprawek do uchwały PO. Tomasz Kamiński z Klubu Lewicy podkreślał, że projekt PO jest niekonstytucyjny i obarczony wadami prawnymi. Biuro Analiz Sejmowych zwróciło wcześniej uwagę, że projekt PO może być niezgodny z art. 111 konstytucji, zgodnie z którym Sejm powołuje komisję śledczą do rozpatrzenia określonej sprawy.
Rotacyjny przewodniczący
PiS zgłosił szereg poprawek m.in. wprowadzenie zapisu o rotacyjnej wymianie przewodniczących komisji śledczej. Badając okres rządów SLD (czyli od 2001 do 2005 r.) przewodniczącym komisji miałby zostać poseł z PO, PiS lub PSL, za rządów PiS - przedstawiciel PO, PSL lub SLD, natomiast za rządów PO-PSL - polityk z PiS lub SLD. W swoim pierwotnym projekcie PiS proponował, by przewodniczącym komisji został ich poseł, jako przedstawiciel największej partii opozycyjnej. Wczoraj tę samą poprawkę odrzuciły połączone komisje sejmowe.
Jeszcze dzisiaj wieczorem planowane jest głosowanie nad powołanie komisji śledczej ds. ustawy hazardowej. W piątek rano przewidziane jest z kolei głosowanie nad jej składem osobowym, tak by po południu możliwe było pierwsze posiedzenie i wybór szefa nowej komisji śledczej.
Zgodnie z jej założeniami, komisja śledcza ma badać ewentualne nieprawidłowości w pracach nad ustawą hazardową od 2001 r., a raport z jej prac ma powstać do 28 lutego 2010 r. (to jedyna poprawka przyjęta wczoraj na posiedzeniu połączonych komisji). W skład komisji miałoby wejść siedmiu śledczych: trzech z PO, dwóch z PiS i po jednym z PSL i Lewicy.
W Sejmie posłowie dyskutują dzisiaj nad projektem, proponując wprowadzenie poprawek do uchwały PO. Tomasz Kamiński z Klubu Lewicy podkreślał, że projekt PO jest niekonstytucyjny i obarczony wadami prawnymi. Biuro Analiz Sejmowych zwróciło wcześniej uwagę, że projekt PO może być niezgodny z art. 111 konstytucji, zgodnie z którym Sejm powołuje komisję śledczą do rozpatrzenia określonej sprawy.
Rotacyjny przewodniczący
PiS zgłosił szereg poprawek m.in. wprowadzenie zapisu o rotacyjnej wymianie przewodniczących komisji śledczej. Badając okres rządów SLD (czyli od 2001 do 2005 r.) przewodniczącym komisji miałby zostać poseł z PO, PiS lub PSL, za rządów PiS - przedstawiciel PO, PSL lub SLD, natomiast za rządów PO-PSL - polityk z PiS lub SLD. W swoim pierwotnym projekcie PiS proponował, by przewodniczącym komisji został ich poseł, jako przedstawiciel największej partii opozycyjnej. Wczoraj tę samą poprawkę odrzuciły połączone komisje sejmowe.
Jeszcze dzisiaj wieczorem planowane jest głosowanie nad powołanie komisji śledczej ds. ustawy hazardowej. W piątek rano przewidziane jest z kolei głosowanie nad jej składem osobowym, tak by po południu możliwe było pierwsze posiedzenie i wybór szefa nowej komisji śledczej.