Gugała: Polska ma fatalną prasę na świecie. Znaleźliśmy się w bardzo trudnej sytuacji
- Zagraniczni dziennikarze mają zapotrzebowanie na historie, które mają udowadniać tezę, że w Polsce rozwija się jakiś katolicki nacjonalizm - mówił w TOK FM Jarosław Gugała. - To powoduje, że będzie nam trudno załatwić cokolwiek na arenie międzynarodowej. Odbije się także na gospodarce - oceniał publicysta.
Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas
- To wszystko powoduje, że będzie nam bardzo trudno cokolwiek załatwić na arenie międzynarodowej - zaznaczył Gugała. - Niezależnie od tego, co będą mówili nasi ministrowie spraw zagranicznych. To jest bardzo wielki problem, przed którym staniemy - dodał. Zdaniem publicysty, może to odbić się na kwestiach inwestycyjnych i gospodarczych.
- W ciągu najbliższych miesięcy dojdzie do obniżenia ratingu Polski w innych agencjach, a w każdym razie wskazania, że kierunek, w jakim idziemy, nie jest pozytywny - stwierdził Gugała. To, jego zdaniem, ma odbić się na oprocentowaniu polskich papierów dłużnych czy kursie złotego. - To wszystko będzie miało określone implikacje dla wszystkich obywateli, dla gospodarki - zaznaczył dziennikarz. - To będzie bardzo wielki problem. Znaleźliśmy się w bardzo trudnej sytuacji - ocenił.