Giertych przegra zakład o wino, ale zdania nie zmienia: Kaczyński wymieni Szydło. Kto gwarantuje "uległość płaza"?
Były minister edukacji był przekonany, że do końca lipca Beata Szydło przestanie być premierem. - Wszystko na to wskazuje, że Kaczyński jest tak zadowolony, uchachany panią premier, że zmiany nie będzie do końca lipca - mówił Roman Giertych. Wg gościa TOK FM, zmiana szefa rządu musi nastąpić, bo prezes PiS jesienią zacznie "kolejny etap rewolucji".
Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas
Dziś uważa, że Beata Szydło nie zachowa stanowiska mimo tego, że bardzo się stara. - Zachowuje się tak, jakby była emanacją jego woli. Nikogo bardziej uległego Kaczyński może nie znaleźć.
Były minister edukacji i wicepremier w rządzie Jarosława Kaczyńskiego jest przekonany, że żadnych szans na stanowisko premiera nie ma Mateusz Morawiecki. Choć w kuluarowych plotkach to nazwisko często się pojawia.
- Morawiecki nie daje Kaczyńskiemu żadnej gwarancji uległości. Takiej pełnej uległości, można powiedzieć... uległości płaza.
Robespierre czy Danton?
Jak ocenił Giertych w rozmowie z Mikołajem Lizutem, zmiana premiera może być powiązana z rozpoczęcie przez Jarosława Kaczyńskiego kolejnego etapu rewolucji.
- Kolejny etap to zdaje się terror jakobiński był - komentował Lizut. - No raczej nie. Ale nie jest wykluczone, że pan Kaczyński uważa się za Robespierre'a. Chyba że jest Dantonem, a Robespierre dopiero szukuje ostrze - żartował Giertych.
https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,147963,20463467,kaczynski-w-bildzie-nasza-premier-kieruje-rzadem-prezydent.html
"Mamy najbardziej zaangażowany politycznie Kościół w Europie" - Szostkiewicz i Bartoś o strachu polskich duchownych przed "publicznym wzięciem na dywanik" przez Franciszka>>>