Wielowieyska przypomina wiceministrowi pracy nazywanie ludzi "głupkami i cynikami". "No to było półtora roku temu..."
- Moim zdaniem zakaz dorabiania dla emerytów jest sprzeczny ze zdrowym rozsądkiem. Bo powinniśmy zachęcać ludzi do tego, żeby pracowali, a nie zniechęcać - mówił Bartosz Marczuk w TOK FM. Wiceminister pracy nie przesądził, czy w przepisach dotyczących obniżenia wieku emerytalnego znajdą się przepisy zakazujące pracy emerytom.
Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas
A Bartosz Marczuk jeszcze niedawno prezentował się jako przeciwnik takich rozwiązań.
- Nie mogę sobie odmówić zacytowania pana: "Wszystkich, którzy uważają, że wydłużania wieku emerytalnego jest złe, uważam za głupków albo za cyników". Muszę powiedzieć, że jest pan bardzo surowy w ocenie premier Szydło i prezydenta Dudy. Zastanawiam się, gdzie jest granica kompromisów z własnymi poglądami - mówiła Dominika Wielowieyska.
- To pytanie do głębokiego środka mojej głowy, ale pozwoli pani, że nie odpowiem. Zdaje sobie pani doskonale sprawę, że to wpis na blogu sprzed około 1,5 roku. I dobrze pani wie, że jak się jest politykiem to można znacznie mniej, niż jak się jest publicystą - odpowiedział wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej.
Bartosz Marczuk podkreślił, że w ministerstwie zajmuje się polityką demograficzną a nie emeryturami. I jego głównym zadaniem był program 500 plus, który okazał się sukcesem.