Protest jeszcze trwa, ale my kończymy już naszą relację. Dziękujemy za uwagę i polecamy komentarze na Tokfm.pl
Dzień bez sztuki, galerie zamknięte: dziś strajk artystyczny [RELACJA NA ŻYWO]
- czwartek, 24 maja 2012
-
-
Kolejne mocne uderzenie w sporze. Kamil Dąbrowa, szef radiowej Jedynki, odpowiada parze twórców teatralnych Monice Strzępce i Pawłowi Demirskiemu. Para zarzuciła dziennikarzowi, że pisząc o strajku artystów stworzył ''najgorszy tekst roku''. Czytaj tekst Kamila Dąbrowy>>
Kochani Twórcy Teatru Zaangażowanego i Artystycznego. Dziękuję, że poświęciliście swój cenny czas na odpowiedź a może nawet na polemikę z "najgorzej napisanym tekstem miesiąca, jeżeli nie trymestru a nawet nie roku w kategorii teksty o kulturze". Trochę wam nawet współczuję, bo ja za ten tekst dostałem honorarium a Wy musieliście się męczyć za darmo. Czułem czytając go jak ostrzyliście swoje polemiczne ostrze, jak pot spływał po waszych czołach. Jak rzeźbiliście w słowie waszego mięsnego jeż
Kamil Dąbrowa
-
I jeszcze głos z komentarzy, wspierający stanowisko Aleksandry Wiktorow, byłej prezes ZUS:
Jak prowadzisz własny biznes, też może się zdarzyć, że nie będzie zleceń, przyjdzie chudy okres. I co? Nikt się nad takim przedsiębiorcą nie rozczula...
-
Czytaj cały tekst>>
Pogrzeb polskiej kultury? Szef Związku Zawodowego Twórców Kultury mówił w TOK FM, że nim zdecydowano o strajku, brano pod uwagę "zrobienie pogrzebu polskiej kultury w nowoorleańskim stylu". - Oczekujemy, że zostaniemy dostrzeżeni. Jeżeli zabraknie produktów rolnych - można je sprowadzić. A jeżeli zabraknie kultury, to skąd ją sprowadzimy? - pytał Krzysztof Dzikowski.
-
'Urzędnicy" twierdzą, że jak się chce być artystą to trzeba odkładać na emeryturę. Hipokryzji nie ma końca, bo wypowiadają się Ci, którzy mają sowicie opłacane emerytury z budżetu państwa czyli z naszych podatków - pisze bloger Superapteka, broniąc protestu artystów
Czytaj cały wpis>> -
Protest trwa. Na zdjęciu (udostępnionym na facebookowym profilu inicjatywy) - Katarzyna Kozyra
Fot. Obywatelskie Forum Sztuki Współczesnej/Joanna Kinowska
Fotorelacja także na stronie ''Krytyki Politycznej''>>
-
Artysty nie stać na opłacanie składki? To niech sobie odłoży - postuluje Aleksandra Wiktorow, była prezes ZUS, specjalista ds. ubezpieczeń społecznych. - Osoba prowadząca zakład usługowy w małym mieście, np. pani z magla, ma stale niskie dochody. A u artystów jest rożnie. Od tego jesteśmy ludźmi, że jesteśmy osobami myślącymi i powinniśmy wiedzieć, że te składki mamy płacić cały rok. I trzeba sobie stworzyć rezerwę na opłacenia składek. Artysta to taki sam człowiek, jak każdy inny - musi planować swoje życie i dochody. Bycie artysta z niczego nie zwalania. Artysta musi pamiętać: jeżeli dużo zarobię, a przez cały rok muszę zapłacić ponad 8 tys. zł składek, to muszę taką kwotę odłożyć - argumentowała Aleksandra Wiktorow. Więcej>>
-
- Artysta jest dziś w wyjątkowej sytuacji - ni pies, ni wydra. Cały czas jest artystą, ale zarabia tylko od czasu do czasu. To, co zarabia, nie wystarcza na płacenie składek. Teraz to ani bezrobotny, ani zatrudniony. Artyści nie mówią: nie chcemy płacić składek. Mówią: chcemy płacić, ale żeby zasady były dopasowane do naszego systemu działania - mówiła w "Komentarzach Radia TOK FM" Hanna Wróblewska, dyrektor Zachęty. Więcej
-
Musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, czy chcemy mieć artystów, czy nie. Albo za 50 lat okaże się, że liczymy się jako kraj wieprzowiny, wódki i węgla kamiennego. Albo okaże się, że jesteśmy krajem artystów - stwierdziła Marzena Wróblewska. Kierowana przez nią Narodowa Galeria Sztuki "Zachęta" popiera strajk artystów. CZYTAJ WIĘCEJ
-
- Bycie artystą nie zwalnia z odpowiedzialności - mówiła w TOK FM prof. Aleksandra Wiktorow, rzeczniczka Ubezpieczonych. Jej zdaniem artyści sami powinni zadbać o to, by odkładać na swoją emeryturę. Nawet jeżeli ma dochody nieregularne, choć wysokie. - Jesteśmy ludźmi myślącymi. Trzeba wiedzieć, że składki płaci się co miesiąc i odłożyć pieniądze. Artysta to taki sam człowiek, jak każdy inny - wylała kubeł zimnej wody komentatorka na głowy artystów.
Fot. Tomasz Wawer / AG -
Zbigniew Hołdys pisze:
Dziś artyści nie malują w domach obrazów, nie komponują, nie wymyślają nowych wierszy i scenariuszy. Nie dotykają w domu skrzypiec. Strajk.
Fot. tokfm.pl
-
Mirosław Bałka, artysta, solidaryzuje się z młodszymi kolegami, bo trzeba wstawiać się za ludźmi, którym wiedzie się gorzej. - Jeżeli artysta nie płaci ZUS, to nie istnieje w systemie. Trzeba przekonstruować prawo tak, żeby zadbać o kulturę - mówi.
Fot. Jakub Ociepa / Agencja Gazeta -
Hanna Wróblewska, dyrektorka Zachęty mówi: Pytanie brzmi - chcemy mieć artystów czy nie? Jeśli chcemy mieć prócz przedsiębiorców także sztukę i artystów - pomóżmy sobie.Nie artystom tylko sobie. W zależności od tego jak rozwiążemy ten problem, tak nasze państwo będzie postrzegane za 30-40-60 lat. Bo to sztuka po nas zostanie. Albo sztuka będzie - albo nie. I za 50 lat okaże się, że Polska w 2012 była krajem przedsiębiorczym, ale liczyliśmy się jako kraj wieprzowiny, wódki i węgla kamiennego. Albo okaże się, że jesteśmy krajem artystów.
Fot. Albert Zawada/AG -
Anda Rottenberg dodaje, że bardzo niewielu artystów żyje z tego, co zarobi na rynku sztuki. Poza tym to przychody bardzo nieregularne. - A wypadek czy choroba może się zdarzyć zawsze. Artyści nie mają takiej siły nacisku jak stoczniowcy czy górnicy, którzy palą gumy przed parlamentem. Pokojowo zwracamy uwagę, że kraj bez sztuki jest krajem bez korzeni - dodaje krytyczka sztuki.
Fot. Paweł Kozioł / AG -
- Włączenie artystów do systemu ubezpieczeń społecznych jest naszym wspólnym problemem. Już teraz trzeba się tym zająć, żeby nie obudzić się za kilkadziesiąt lat ze starymi, chorymi ludźmi, którzy nie mają żadnych świadczeń. To jest strajk pt. ?Ludzie włączcie nas do systemu ubezpieczeń społecznych.
Hanna Wróblewska, dyrektorka Zachęty
-
Kolejny ciekawy wpis z forum:
O artystach w Polsce nie pamięta nikt ! Moja żona ma po znakomitych studiach muzycznych dostaje 740 zł . Czy ktoś w Polsce w ogóle o tym wie, że w naszym kraju są takie emerytury? Wstyd panowie rządzący - pisze uszatek2.
-
Ciekawa uwaga: strajk będzie zauważony w dużych ośrodkach - jak Warszawa czy Kraków. A co z mniejszymi miastami? W Gorzowie Wielkopolskim 'strajkuje' tylko jedna galeria. Czy ktoś zauważy, że się zamknęła?
-
Wena twórcza zawieszona na kołku, na ścianie. Urlop od artystycznego myślenia - malarz Tomasz Jakub Sysło pisze, jak spędzi dzień artystycznego strajku.
-
Artyści mało zarabiają, bo nie radzą sobie z łączeniem roli artysty i menadżera samego siebie? Mamy komentarz:
- Uczymy jak rozwijać przedsiębiorczość, prowadzimy warsztaty jak założyć firmę, uczymy na wykładach praw autorskich. I na część tych rzeczy mamy granty. Staramy się więc przygotować studentów do życia po uczelni. Wychodzimy też z działalnością studentów na zewnątrz - z mojej inicjatywy powstał 'coming out, tzn. że najlepsze dyplomy z każdego wydziału wychodzą na zewnątrz. Duża część naszych profesorów też pomaga studentom poprzez swoje kontakty - żeby wprowadzić ich w życie zawodowe. Od kiedy tu jestem staramy się, żeby już w trakcie studiów nasi wychowankowie wychodzili poza akademię - żebyśmy nie tworzyli tutaj zamkniętego getta. Żeby się nie okazało, że po studiach jest szok i zostaje jednak wielka dziura.
mówi prof. Paweł Nowak, prorektor ds. artystycznych i naukowych ASP w Warszawie
-
Absolwenci szkół artystycznych są nieprzystosowani do funkcjonowania w rzeczywistości, którą regulują prawa rynku? Ciekawy głos z forum.
Skończyłem uczelnię artystyczną i chyba coś wiem na ten temat. Istnienie tych uczelni jest trochę sobie a muzom. Istnieje układ, w którym od studenta się nie wymaga, a student nie marudzi. Profesor od rzeźby ma czas na fuchy na boku za grube tysiące, a student czas na piwo. Wylęgarnia bezrobocia po prostu. Dla profesorów to fajne źródełko finansowania ZUS i generalnie socjalu, a mają nieźle prosperujące firemki na boku. Studentami nikt tam się nie przejmuje. Wychodzą kompletnie nieprzygotowani do poruszania się w rzeczywistości. Przepycha się, byle ktoś się nie połapał, że coś tu za dużo studentów się oblewa.
Co Wy na to? Artysta musi sam być firmą, która dba o swoje interesy, a nie tylko zajmować się sztuką?
Fot. Maciej Zienkiewicz / AG -
Dziś protestuje ok. 100 placówek kultury z 1200, które mamy w Polsce.
Fot. Adam Stępień / Agencja Gazeta -
Strajk to zły pomysł - uważa minister kultury Bogdan Zdrojewski. Jego zdaniem zmiany w prawie podatkowym uderzą tylko w najbogatszych artystów z ''warszawsko-krakowskiego establishmentu''. Bo większość artystów zarabia żenująco mało
-
Na Facebooku trwa dyskusja, czy strajk ma sens: Tomasz Bentkowski pisze:
Dobijają mnie ludzie, którzy zaczynają każdą rozmowę od: Bo ja jestem artystą! Brak wsparcia rządu bierze się z braku popytu. Jeżeli rzeczywiście mamy poprawić wrażliwość na sztukę, działajmy wystawami, eventami, etc. Tylko nie gdzieś w piwnicach miast, bo tam jest "artystyczna" undergroundowa atmosfera. Obnośmy się ze sztuka, a nie ze statusem "artysty". Tyle.
-
Co myślicie o proteście artystów. Czy zamykanie galerii i muzeów to odpowiednia forma? Czy ich postulaty są słusznie? Twórcom, który tworzą dzieła sztuki, należą się specjalne przywileje podatkowe? Dyskutujcie i głosujcie w naszej sondzie.
-
- Nie chciałbym, żeby to minister kultury decydował, kto jest artystą, a kto nie, i komu się należy przywilej - mówił Bogdan Zdrojewski w TOK FM.
-
- Domaganie się specjalnych przywilejów w czasach kryzysu, kiedy trwają prace nad reformą emerytalną, która wymusi wiele wyrzeczeń od wielu ludzi, wydaje mi się czymś niewłaściwym - mówi w TOK FM Bogdan Zdrojewski, który zapewnia jednak, że jest dziś z artystami i muzealnikami.
Fot. tokfm.pl -
Artyści protestują, to czemu galerie są zamknięte - można zapytać. Jasno tłumaczy to w oświadczeniu warszawska Zachęta.
Realizacja misji Zachęty ? upowszechnianie sztuki współczesnej ? nie byłaby możliwa bez artystów. Również dzięki nim oraz ich składkom powstał w przeszłości gmach galerii. Dlatego teraz wspieramy ludzi sztuki w ich dążeniu do rozmów z rządem i na ich prośbę ? w geście solidarności ? tego dnia w Zachęcie Narodowej Galerii Sztuki oraz Miejscu Projektów Zachęty przy ul. Gałczyńskiego 3 sztuka nie będzie prezentowana.
Agata Grzybowska / Agencja Gazeta
-
>
Janina Paradowska ironizowała w Radiu TOK FM, że ze względu na to, że dziś zamknięte są muzea i galerie można wybrać się pod Sejm, żeby obejrzeć instalację przygotowaną przez taksówkarzy, którzy podczas wczorajszego protestu obrzucili jedno z drzew papierem toaletowym.
Dariusz Borowicz / Agencja Gazeta -
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego przekonuje, że przygotowywana przez resort finansów nowelizacja ustawy o PIT nie dotknie najbiedniejszych artystów. Jak przypomina resort kultury, uprawnienia do odliczania 50 proc. kosztów pozbawieni zostaną ci twórcy, których dochód roczny przekracza pierwszy próg podatkowy, czyli kwotę 85,5 tys. zł. Zapisy ustawy pozwalające odliczać koszty faktycznie poniesione, pozostaną bez zmian.
Będzie o tym mówił też dziś w radiu TOK FM minister Bogdan Zdrojewski o godz. 8.
-
Gdzie dziś będzie problem z obejrzeniem wystaw? Z akcją solidaryzują się m.in. Galeria Miejska Arsenał w Białymstoku, Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia w Gdańsku, Muzeum Narodowe w Krakowie, Galeria Miejska Arsenał w Poznaniu, warszawskie: Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski, Muzeum Sztuki Nowoczesnej, Muzeum Narodowe, Zachęta Narodowa Galeria Sztuki, Muzeum Narodowe we Wrocławiu. PEŁNA LISTA TUTAJ
-
"Sztukę tworzą artyści z ogromnym nakładem pracy, czasu i środków, z wielkim poświęceniem, samodzielnie podejmując ryzyko. Za ich sytuację socjalną nikt nie czuje się odpowiedzialny. W Polsce nie ma żadnych rozwiązań systemowych, uwzględniających specyfikę zawodu artysty. (...) Większość wytwórców kultury jest biedna. Nie mając stałego zatrudnienia, artyści z trudem wiążą koniec z końcem. Pracują dużo, a zarabiają słabo i nieregularnie. Stają się też pierwszymi ofiarami cięć budżetowych w instytucjach kultury i niekorzystnych zmian na rynku pracy" - czytamy w odezwie.
-
Nie wszyscy artyści uważają jednak, że przysługują im specjalne przywileje. Jeden z łódzkich twórców, artysta malarz mówi:
Nie chcę, by artyści stali się grupą uprzywilejowaną, jaką są na przykład policjanci czy rolnicy. Artyści muszą dbać o siebie tak jak inni ludzie. Problem ubezpieczeń dla artystów jednak istnieje i należy go rozwiązać.
Fot. archiwum malarza
-
Czego artyści zazdroszczą związkowcom? Że mogą się skrzyknąć i razem walczyć o swoje prawa. Związki zawodowe mogą powstawać tylko w zakładach pracy, a artyści takiego konglomeratu nie mają. Czytaj całą rozmowę ''Krytyki Politycznej''.
-
- To specyficzna profesja. Raz uda ci się sprzedać pracę i masz dopływ gotówki, ale są też bardzo chude miesiące. Nasz system ubezpieczeń tego nie uwzględnia - mówi ''Gazecie Stołecznej'' Katarzyna Górna, artystka, współinicjatorka strajku. Artyści chcą wypracowania takiego systemu, który brałby pod uwagę specyfikę tego zawodu. Wzorce istnieją już w Europie - kasy ubezpieczeniowe dla twórców, które pozwalają im nieregularnie opłacać składki i tym samym nie wypaść z systemu w "chude" miesiące.
Organizatorzy strajku artystów: Katarzyna Górna i Karol Sienkiewicz przyklejają plakaty na drzwiach galerii Zachęta
Fot. Adam Stępień / Agencja Gazeta -
Krakowski MOCAK nie przyłączył się do protestu. Dyrektor Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie uważa, że pomysł jest nietrafiony. - Zamykanie muzeów to karanie publiczności, takich rzeczy się nie robi - powiedziała w rozmowie z tokfm.pl Maria Anna Potocka. Na profilu Obywatelskiego Forum Sztuki Współczesnej jest apel, by przez jeden dzień bojkotować MOCAK.
Maria Anna Potocka nie wykazała się nawet na tyle dobrą wolą, by zapoznać się z materiałami strajkowymi i stanowiskiem Forum, pisząc w wydanym oświadczeniu, że "Obecny protest nie ma sprecyzowanego tematu. Obrona pięćdziesięcioprocentowej podstawy opodatkowania w umowie o dzieło jest walką o utrzymanie szkodliwego przepisu, z którego korzyści czerpią przede wszystkim firmy reklamowe i imprezy festiwalowe". WZYWAMY DO JEDNODNIOWEGO BOJKOTU MOCAKU!
Obywatelskie Forum Sztuki Współczesnej
-
Na zapowiedź protestu nie wszyscy od razu odpowiedzieli entuzjastycznie. Dyrektor Muzeum Narodowego w Warszawie zajęta przygotowaniami do Nocy Muzeów i otwarcia placówki nie myślała o tym, by strajkować, ale ostatecznie w MN strajk dziś będzie trwał, przez dwie godziny.
Inne warszawskie galerie jak np. Zachęta czy Muzeum Sztuki Nowoczesnej dołączają się do protestu. Pierwsze będzie zamknięte, drugie się oflaguje. -
Dziś Artystyczny Strajk. Co to jest? Dwa tygodnie temu pojawiła się inicjatywa, by 24 maja zamknąć wszystkie galerie sztuki. Twórcy chcą zwrócić uwagę na to, że od czasu transformacji ustrojowej są poza systemem ubezpieczeń zdrowotnych i emerytalnych. Większość z artystów nie ma etatów, pracuje na umowy o dzieło i nie stać ich na wykupienie ubezpieczenia czy odkładania na emeryturę. Obywatelskie Forum Sztuki Współczesnej, forum zrzeszające przedstawicieli środowisk twórczych z całego kraju, zdecydowało się na strajk w odpowiedzi na pojawiające się zapowiedzi zmian prawa podatkowego, zakładające ograniczenie lub likwidację możliwości zryczałtowanego odpisu 50 proc. kosztów uzyskania przychodu od umów o dzieło.
Do akcji włączył się m.in.znany artysta, Zbigniew Libera.
Fot. Obywatelskie Forum Sztuki Współczesnej
