Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nasJeżeli chcemy, by po naszej śmierci ktoś opiekował się naszym kontem, trzeba zrobić - za życia - dwie rzeczy: po pierwsze, ustanowić opiekuna konta (w ustawieniach bezpieczeństwa konta), po drugie - powiadomić o tym Facebooka. Jak? Poprzez specjalny formularz .
Gdy ktoś zgłosi >>>tutaj Facebookowi, że dana osoba zmarła, po sprawdzeniu tego nasze konto zostanie oznaczone jako "in memoriam". Wówczas ustanowiony przez nas wcześniej pełnomocnik zostanie o tym poinformowany. Co będzie mógł zrobić? Jak wylicza Facebook:
1. Napisać na Twoim profilu przypięty post (np. udostępnić pożegnalną wiadomość w Twoim imieniu lub przekazać informacje o uroczystości pogrzebowej)
2. Odpowiedzieć na nowe zaproszenia do grona znajomych (np. od starych znajomych lub członków rodziny, którzy nie mieli wcześniej konta na Facebooku)
3. Zmienić zdjęcie profilowe i zdjęcie w tle strony.
Czego opiekun nie może zrobić? Na przykład zalogować się do konta, zmienić i usunąć tego, co wcześniej publikowaliśmy, czytać prywatnych wiadomości od zmarłego i do zmarłego, nie może też usunąć kogokolwiek ze znajomych. To gwarantuje, że jeśli okaże się, iż zaufaliśmy niewłaściwej osobie, nie będzie mogła ona zniszczyć naszego facebookowego "dorobku".
A co z naszymi znajomymi? Jeżeli nasze konto zmieni się na "in memoriam", będą mogli np. publikować na naszej osi czasu swoje wspomnienia związane z nami. Z kolei to, co my publikowaliśmy za życia, pozostanie na Facebooku. Natomiast serwis nie będzie przypominał naszym znajomym, że np. danego dnia są urodziny zmarłej osoby, nie będzie też sugerował, by zaprosić kogoś oznaczonego "in memoriam" do znajomych.
Trwałe usunięcie konta
Możemy jednak również zaplanować, by po naszej śmierci konto na Facebooku zostało trwale usunięte. Serwis tłumaczy krok po kroku, jak to zrobić .
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!
