Lwica lewicy zaskakująco o aborcji i Czarnym Proteście. "Nikt mi nie wmówi, że po połączeniu plemnika z jajkiem..."
- Dożyliśmy czasów, w których na salonach wstyd jest nie mieć za sobą aborcji. A prawdziwa elita musi mieć tych aborcji kilka. Tak naprawdę to obrzydliwe - zaznacza w wywiadzie dla "Plus Minus" Aleksandra Jakubowska, była posłanka SLD, dziennikarka TVP, rzecznik prasowy rządów Oleksego i Cimoszewicza.
Kiedyś uważała, że aborcja powinna być legalna. Doceniła, jak twierdzi, wartość życia, gdy okazało się, że ma niepełnosprawne dziecko. - Każde życie jest czymś najcenniejszym i trzeba robić absolutnie wszystko, by je uratować - mówi.
Czarny Protest? "Wulgarne, epatowało straszliwym chamstwem"
- Nikt mi nie wmówi, że po połączeniu plemnika z jajkiem powstaje zygota, z której nie wiadomo, co może wyrosnąć - dodaje Jakubowska. - Wiadomo co wyrośnie - człowiek - podkreśla.
Czarny Protest? - Rozumiem poetykę demonstracji, ale to, co tam wykrzykiwano czy wypisywano, po prostu było wulgarne i epatowało straszliwym chamstwem - uważa polityk.
"Od działaczek lewicy dzieli mnie bardzo wiele"
- Mnie już od działaczek lewicy dzieli bardzo wiele - stwierdza zresztą Jakubowska. - Od 12 lat jestem poza jakąkolwiek partią, a z kobietami mówiącymi o "trumienkowym" nie chcę mieć nic wspólnego - kończy.
Cały wywiad w tygodniku "Plus Minus" - weekendowym dodatku do "Rzeczpospolitej".