Zmiana nazwy ''zawodówka'' na ''branżówka'' sprawi, że uczniowie chętniej będą do nich chodzić? [USŁYSZ SWOJĄ SZKOŁĘ]
Za nami czwarta debata z cyklu Usłysz Swoją Szkołę. W Rzeszowie rozmawialiśmy o zmianach w szkolnictwie zawodowym, jednym z głównych tematów było powstanie szkół branżowych. W tym mieście szkolnictwo zawodowe funkcjonuje bardzo dobrze, a takie szkoły wybiera połowa absolwentów gimnazjów. Ale nie wszędzie tak jest.
Od 1 września szkoły zawodowe zastąpi dwustopniowa branżówka. Drugi stopień zakończy się maturą, po której będzie można zdać na wyższe studia zawodowe. Branżówki to odpowiedź na brak wykwalifikowanych fachowców i szansa na lepszą karierę zawodową - powtarza ministerstwo edukacji.
- W tej starej strukturze szkoła branżowa wspaniale by się wpisała. Nie mówię, że reforma będzie zła, tylko wprowadza niepotrzebny zamęt - mówił podczas debaty Usłysz Swoją Szkołę Mariusz Kapica, dyrektor Zespołu Szkół Mechanicznych w Rzeszowie.
Małgorzata Rauch, podkarpacka kurator oświaty, uważa, że szkoły branżowe wzmocnią m.in. doradztwo zawodowe i pomogą uczniom w wyborze właściwej ścieżki zawodowej.
- Nie można jednak wmawiać uczniom, że jakakolwiek szkoła zagwarantuje pracę - mówił Łukasz Szuba, Dyrektor Fundacji Wspierania Edukacji przy Stowarzyszeniu Dolina Lotnicza. - Szkoła, studia nie przygotują do zawodu. Dostosowanie pracownika do samodzielnej pracy do 12-14 miesięcy - mówił podczas debaty.
W przyszły czwartek kolejna edukacyjna debata Radia TOK FM - tym razem w Gdańsku. Więcej>>