Prof. Zaremba o aborcji: Pierwszeństwo wyboru ma kobieta. Mężczyźni są bardziej fanatyczni

- Nie wierzę, że politycy będą chcieli, żeby w Polsce obowiązywało barbarzyńskie prawo, że zakazane zostaną badania prenatalne albo aborcja - powiedział prof. Jacek Zaremba "Dziennikowi Gazecie Prawnej".

Profesor nauk medycznych i lekarz Jacek Zaremba udzielił wywiadu dla "Dziennika Gazety Prawnej". Wypowiedział się na temat aborcji, chęci jej zakazu przez niektórych polityków oraz sytuacji prawnej na przestrzeni lat.

Prof. Zarembę nie jest pewien co by zrobił gdyby miał podjąć decyzję o przerwaniu zagrożonej ciąży. - Uzależniłbym to od swojej żony - stwierdził. - Kiedy tu przychodzą pary, rozmawiamy o wyniku badania genetycznego i widzę, że mężczyzna ostro się wypowiada, to mówię: "Przepraszam, ale uważam, że w tej kwestii pierwszeństwo ma kobieta" - opowiadał profesor.

Zaremba wypowiedział się też na temat potencjalnych zmian w prawie dotyczącym aborcji. 

Nie wierzę, że politycy będą chcieli, żeby w Polsce obowiązywało barbarzyńskie prawo, że zakazane zostaną badania prenatalne albo aborcja. Przecież rodzice mają prawo wiedzieć, czy ich dziecko jest śmiertelnie chore, czy nie

- powiedział Jacek Zaremba w wywiadzie z "Dziennikiem Gazetą Prawną".

- Poza tym jest jeszcze jedna bardzo istotna rzecz - mam wszelkie dane, żeby stwierdzić, że ci ludzie, którzy innym chcą zakazać badań prenatalnych i aborcji, sami nie byliby gotowi mieć dziecka upośledzonego - przekonywał profesor.

Opowiedział też jak dawniej wyglądało prawo dotyczące aborcji. - Ustawa przygotowywana w 1993 r. przewidywała również wskazania społeczne do przerwania ciąży - mówił Zaremba. Dodał, że nie zgodził się na to Kościół, a Trybunał Konstytucyjny pod przewodnictwem prof. Andrzeja Zolla zakwestionował to uwarunkowanie.

Neumann: Bronimy kobiet, ale nie będziemy popierać aborcji na życzenie

TOK FM PREMIUM