Nauczyciele dostaną podwyżki, ale... sami za nie zapłacą. "To nieuczciwe"
Nauczyciele sami zapłacą za swoje podwyżki. Zapowiadany od kwietnia wzrost pensji o 5 proc. pokryje m.in. dodatek mieszkaniowy, który ministerstwo im zabiera.
- To nieuczciwe, bo dla niejednego nauczyciela oznacza to obniżkę wynagrodzenia - mówi Krzysztof Baszczyński. Jak tłumaczy wiceprezes Związku Nauczycielstwa Polskiego, "znamy gminy, gdzie dodatek mieszkaniowy wynosił 170 złotych, że nauczyciel jeszcze powinien dołożyć do swojego wynagrodzenia". - Bo wynagrodzenie wzrośnie o 5 proc. w skali roku tak naprawdę o 3,5 proc., czyli dostanie mniej niż stracił - podsumowuje.
Ministerstwo kierowane przez Annę Zalewską zapowiedziało 15 proc. podwyżki w ciągu najbliższych trzech lat. Pierwsza transza to od 114 do 157 zł brutto.
Przeczytaj też: "To nauczyciele wymyślą kryteria oceny". Zalewska uspokaja ws. oceny moralnej, której dokonają dyrektorzy szkół>>>
-
"Najlepiej wyrzuć na śmiecie jak obierki". Tajemnica "dzieci z beczki"
-
Najpierw obdukcja, teraz donos. Aktywista po akcji SOP w Świdniku: Tak tego nie zostawię
-
Awantura z Polską to temat numer jeden w Ukrainie. Obrywa się też Zełenskiemu
-
Uchodźcy z granicy. Trafili do szpitala i wcale nie chcą go opuszczać. "To im uratuje życie"
-
Katastrofa w seminariach i "ciemna noc" Kościoła. "Stworzono w nim eldorado dla przestępców"
- Krzysztof Brejza zawiesił kampanię. "Dotarły do mnie szokujące informacje"
- 31-latka nie zwróciła pracodawcy komputera, bo się obraziła. Grozi jej do 5 lat więzienia
- Komu najbardziej ufają Polacy? Andrzej Duda liderem rankingu, jeden polityk zaliczył ogromny spadek [SONDAŻ]
- Polskie siatkarki pojadą na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Awans na IO po 15 latach
- Rumunia. 25-krotny wzrost liczby zakażeń COVID-19 w ciągu dwóch miesięcy. Rośnie też liczba zgonów