W Skaryszewie konie i tak będą szły na rzeź. Oświadczenie burmistrza nie ma mocy prawnej
W podradomskim Skaryszewie trwają największe targi końskie w Europie. Są nie tylko największe, ale i najbardziej znane. Aktywiści od lat alarmują, że zwierzęta są przetrzymywane w koszmarnych warunkach. Są bite i głodzone, a ogromna większość koni, po makabrycznym transporcie trafia na rzeź.
Medialna zagrywka i nic więcej
W tym roku na teren targu wjechały 274 konie, około 70 wycofano: z powodu braku oświadczenia, niespełnienia norm technicznych i przeładowania aut. Jak zapowiedział burmistrz Skaryszewa - jednocześnie organizator wydarzenia - podczas tegorocznych targów nie będzie sprzedaży koni na rzeź. W tej sprawie podpisał specjalne porozumienie.
- Zakłada ono ograniczenie wjazdu na targi dla samochodów powyżej 7,5 tony, wymagane są też oświadczenia lekarskie o stanie zdrowia koni. Porozumienie nie ma jednak konkretnego zapisu, który wprost zakazałoby wywozu koni na rzeź. Nie jest w żaden sposób uregulowane prawnie - mówi w rozmowie z TOK FM Cezary Wyszyński, szef fundacji Viva! oraz członek Parlamentarnego Zespołu Przyjaciół Zwierząt w Sejmie.
Zdaniem Wyszyńskiego deklarowanie przez władze Skaryszewa, że żaden koń nie pojedzie na rzeź, jest - jak określił - "PR-ową zagrywką", a cała sprawa zadziała na niekorzyść koni. - Nie da się sprawdzić, gdzie tak na prawdę trafią wykupione zwierzęta - podkreśla.
Protest? Zakaz burmistrza i sądu
Jak podaje "Gazeta Wyborcza", mimo podpisanego porozumienia, obrońcy praw zwierząt zaplanowali w czasie targowiska protest. Nie zgodził jednak na to burmistrz Skaryszewa, który zakazał manifestacji Fundacji Pandora. - Nie wydałem zgody z powodu konkretnej lokalizacji manifestacji - na targowisku, ze względu na bezpieczeństwo ludzi i zwierząt. Istnieje bardzo duże ryzyko i nie biorę za to odpowiedzialności na siebie skomentował Ireneusz Kumięga, burmistrz Skaryszewa.
Decyzję tę podtrzymał Sąd Okręgowy w Radomiu.
Zgody na manifestację nie otrzymała również Fundacja Tara. Tu z kolei nie zgodził się wojewoda.
Zmiana ustawy o ochronie zwierząt
Akcja w Skaryszewie to nie jedyne działania aktywistów, które mają polepszyć byt tych zwierząt w Polsce. Obrońcy zwierząt od wielu lat starają się zwrócić uwagę na sytuację koni wykorzystywanych do przewozu turystów nad Morskie Oko w Tatrach.
Na początku stycznia było głośno o kolejnym już wypadku, podczas którego jeden z koni ciągnący wóz z turystami, przewrócił się. Członkowie Vivy! zawiadomili o wypadku prokuraturę, a Tatrzański Park Narodowy do czasu wyjaśnienia sprawy zawiesił woźnicy licencję.
Zmiana ustawy: zakaz hodowli zwierząt na futra
Aktualnie w Sejmie trwają prace nad nowelizacją ustawy o ochronie zwierząt. Jej autorzy wnioskują o całkowity zakaz hodowli zwierząt na futra (w Polsce funkcjonuje około 800 ferm). - Zabijanie lisów przez wkładanie elektrody do odbytu i zamykanie obwodu przez przykładanie drugiej elektrody do pyska - to podłość, która zaprzecza rzekomo niezbywalnej godności ludzi, którzy pracują w tym brudnym, krwawym przemyśle - czytamy w projekcie zmian.
Ma zmienić się też los zwierząt w cyrkach i psów więzionych na łańcuchach. Nowelizacja wprowadzi również zakaz stosowania kolców i drutów, które są umieszczane na budynkach.
Ponadto za zabójstwo zwierzęcia, podobnie jak za znęcanie się nad nim, będą groziły cztery, a nie jak dotąd dwa lata więzienia. Za działanie ze szczególnym okrucieństwem, sąd będzie mógł wymierzyć karę 5 lat pozbawienia wolności.
Jednocześnie Fundacja Tara walczy zmianę w ustawie statusu konia ze zwierzęcia rzeźnego na zwierzę towarzyszące, czyli na takie, jakie mają psy i koty. Taka kwalifikacja zabrania chowu z przeznaczeniem na ubój. Do tej pory petycję podpisało blisko 24 tysiące osób.
DOSTĘP PREMIUM
- Myśliwce F-16 "same wojny nie wygrają". Gen. Bieniek studzi nastroje ws. samolotów dla Ukrainy
- "Katolicyzm powinien być traktowany jak najsilniejsze narkotyki. Trzeba przed nim bronić dzieci" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- "Bajki o żelaznym wilku". Petr Pavel nie wciągnie Czech bardziej w wojnę. Ale ma ważną rolę do odegrania
- Egzorcyści przywiązali ją do łóżka, namaszczali krocze i okaleczali krzyżem. Tortury w piwnicach kościołów
- Egzorcyści naoglądali się horrorów? "Oczywiście, że tak!". O. Gużyński o specyficznym uwiedzeniu
- Najpierw awanturował się w hotelu, potem ukradł policjantom radiowóz. Agresywny 32-latek zatrzymany
- Steez83 z PRO8L3M-u już nie śledzi polityki. "Są takie momenty, że należy tupnąć nogą"
- AAAA Rakietę tanio sprzedam. Garażowana, niebita, nosi ślady użytkowania
- Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Trwa kolejny finał. Ile pieniędzy już zebrano?
- Ten sondaż może nie spodobać się Donaldowi Tuskowi. Chodzi o powrót na fotel premiera