Borowski o "wyprawce" od PiS: Te 300 zł można wydać na wszystko. Wyprawką byłby bon na podręczniki
W poprzedniej kadencji mieliśmy drogi - "schetynówki" i "kosiniakowe", czyli 1000 zł dla rodziców. Teraz może się pojawiać "morawieckie".
Taką nazwę dla zapowiedzianej przez premiera wypłaty 300 zł dla ucznia zaproponował w TOK FM Marek Borowski.
- Te 300 zł to nie jest wyprawka. Wyprawką byłby bon na zakup np. podręczników. Te pieniądze mogą być wydane na wszystko - mówił senator- były minister finansów w magazynie "EKG".
Borowski przypomniał też o darmowych podręcznikach wprowadzonych przez PO oraz tym, że przewidywane przez PiS 300 zł miałyby dostać wszystkie rodziny, bez względu na zamożność. Jak zasugerował gość TOK FM, w przypadku osób bogatszych takie świadczenie nie będzie zupełnie odczuwalne.
Czytaj też: Obietnice PiS jak... program lojalnościowy na stacji benzynowej. Ekspert o igrzyskach i chlebie>>>
Jak będzie? To się okaże
- Z dotychczasowej praktyki wiadomo, że niektóre zapowiedzi bardzo ogólnie sformułowane, później przekształcały się w konkret, który wyglądał trochę inaczej wyglądał. Poczekajmy więc na te ustawy - mówił pytany o sobotnią konwencję Prawa i Sprawiedliwości.
Najwięcej uwagi senator poświęcił na komentowanie propozycji dotyczących obniżenia składki ZUS oraz CIT dla małych firm.
CIT z 15 proc. ma zostać obniżony o sześc punktów. Ma to kosztować budżet około 400 mln zł.
- Gdyby w grę wchodziła jakaś poważna obniżka podatku, która spowodowałaby uszczerbek budżetowy, to byłbym przeciw, bo tego rodzaju obniżki są bardzo trudne do odwrócenia. Jeśli chodzi o małych przedsiębiorców, to jestem za tym, żeby im w ogóle CIT znieść, jakby się dało. Koszt tego chyba miliarda by nie przekroczył - stwierdził Marek Borowski.
Najważniejszą jednak proponowaną zmianą może okazać się naliczana proporcjonalnie - do przychodu - wysokość stawki ZUS. Ma to dotyczyć drobnych przedsiębiorców, którzy uzyskują miesięcznie obroty w wysokości do 2,5 minimalnych pensji w Polsce. Zmiana może ulżyć przede wszystkim prowadzącym jednoosobową działalność gospodarczą.
- Obecnie składka wynosi 1200 zł. 5000 zł przychodu to maksymalny pułap (do skorzystania na zmianach - red.). Płacenie 1200 złotych składki przy 5000 zł to zabójstwo. Wielu przedsiębiorców, przy takim przychodzie, prawdopodobnie nie podjęłoby działalności lub zeszłoby do szarej strefy - mówił senator Borowski. I przypomniał, że zmiany dotyczące obniżki składki zapowiadane są już od dwóch lat.
Czytaj też: "Obietnice-pis-jak-program-lojalnosciowy-na-stacji-benzynowej"
DOSTĘP PREMIUM
- "Katolicyzm powinien być traktowany jak najsilniejsze narkotyki. Trzeba przed nim bronić dzieci" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- Myśliwce F-16 "same wojny nie wygrają". Gen. Bieniek studzi nastroje ws. samolotów dla Ukrainy
- "Bajki o żelaznym wilku". Petr Pavel nie wciągnie Czech bardziej w wojnę. Ale ma ważną rolę do odegrania
- Egzorcyści przywiązali ją do łóżka, namaszczali krocze i okaleczali krzyżem. Tortury w piwnicach kościołów
- Najpierw awanturował się w hotelu, potem ukradł policjantom radiowóz. Agresywny 32-latek zatrzymany
- Steez83 z PRO8L3M-u już nie śledzi polityki. "Są takie momenty, że należy tupnąć nogą"
- AAAA Rakietę tanio sprzedam. Garażowana, niebita, nosi ślady użytkowania
- Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Trwa kolejny finał. Ile pieniędzy już zebrano?
- Ten sondaż może nie spodobać się Donaldowi Tuskowi. Chodzi o powrót na fotel premiera
- "Nigdy nie wiemy, czym może się skończyć infekcja". 31. Finał WOŚP na walkę z sepsą. "Kluczowe są sprzęt i czas"