"PiS okłamał protestujące matki". Scheuring-Wielgus o sytuacji rodziców niepełnosprawnych
Posłanka Nowoczesnej, Joanna Scheuring-Wielgus jest w stałym kontakcie z protestującymi w Sejmie rodzicami osób niepełnosprawnych. Pierze im nawet ubrania. Jak jednak mówi, to kropla w morzu potrzeb. Protestujących, którzy domagają się m.in. objęcia świadczenami rodziców dorosłych niepełnosprawnych, odwiedzili już przedstawiciele rządu z premierem Morawieckim na czele, a także prezydent Andrzej Duda. Wciąż jednak oczekiwany jest prezes Kaczyński.
- Wszyscy mają świadomość, że jedyną decyzyjną osobą jest prezes Kaczyński. Wczoraj miał imieniny i wiem, że bardzo dużo prominentnych polityków świętowało te imieniny na Nowogrodzkiej. Szkoda, że [Kaczyński] nie znalazł czasu, aby odwiedzić protestujących wczoraj w Sejmie - mówiła w Poranku Radia TOK FM Scheuring-Wielgus.
PiS okłamał
- Nie przypuszczałam, że PiS będzie chciało być rewersem PO z 2014 r. W 2014 r.podczas protestów politycy PiS szeptali mamom [niepełnosprawnych] do ucha: "zagłosujcie na nas. Jak dojdziemy do władzy spełnimy wasze oczekiwania, zrobimy to. Potrzebujemy mieć tylko większość”. Okłamali je - podsumowała posłanka.
Scheuring-Wielgus przypomniała, że przez 2,5 roku rodzice jeździli do Centrum Dialogu i debatowali na temat poprawy systemu. W tym czasie również prowadzili protesty.
Samą konieczność okupowania Sejmu, posłanka uważa za poniżenie osób, których polityka rządu zmusiła do powzięcia takiej decyzji. Nie ma tu bowiem według niej mowy o wygórowanych postulatach. Chodzi o podniesienie renty o 100 zł oraz 500 zł dodatku na rehabilitację miesięcznie.
- Rodzice dorosłych niepełnosprawnych w dziewięć dni zburzyli domek z kart, który PiS budowało przez 2,5 roku. Oni układali obraz rządu prosperity, obraz rządu, który jest czuły na niedolę ludzką. Nagle, w dziewięć dni, okazało się, że to wszystko to było kłamstwo, hipokryzja i czysty cynizm - podsumowała Scheuring-Wielgus.
Rozwiązaniem ustawa Nowoczesnej?
Joanna Scheuring-Wielgus przypomniała, że od 2016 r. w Sejmie leży ustawa posłanki Nowoczesnej, Kornelli Wróblewskiej. Znalazły się w niej rozwiązania trzech kwestii: zrównania świadczeń niepełnosprawnych, podwyższenie renty socjalnej oraz dodatek rehabilitacyjny. Dzisiaj (26 kwietnia) zbierze się w jej sprawie podkomisja.
Jak podkreśliła w rozmowie z portalem Tokfm.pl, posłanka nie wyobrażała sobie, że PiS pozwoli by protest rodziców trwał tak długo. Wskazała jednak, że brak wsparcia osób niepełnosprawnych nie jest problemem tylko obecnego rządu.
- Jest to problem systemowy, zawsze odkładany w czasie, ale to PiS po raz pierwszy w swojej kampanii wyborczej obiecywało rozwiązanie postulatów [rodziców osób niepełnosprawnych] - mówiła posłanka.
-
Ksiądz, w którego mieszkaniu odbyła się orgia, zabrał głos. "To uderzenie w Kościół"
-
Kamienica na Mokotowie oddana w prywatne ręce. Mieszkańcy w strachu. "Nie powinniśmy być tak traktowani"
-
Orgia księży w Dąbrowie Górniczej. "Nie da się przejść obojętnie". Prezydent miasta zawiesza współpracę z diecezją
-
Katastrofa w seminariach i "ciemna noc" Kościoła. "Stworzono w nim eldorado dla przestępców"
-
Mateusz ma 16 lat i nazywają go "agentem Putina". "Rówieśnicy grożą, że połamią mu nogi"
- Orlenowi brakuje paliw? W sieci wrze po publikacji zdjęć dystrybutorów i wycieku instrukcji dla pracowników
- Pierwszy wybór z drugiej ręki - Polacy coraz chętniej kupują używany sprzęt elektroniczny
- Poparcie PiS rośnie mimo afery wizowej. Budka tłumaczy, jak działa "szczepionka"
- Inflacja w Polsce mocno spadła. Są najnowsze dane GUS
- Tragedia w Inwałdzie. Nie żyje 12-latek, który rowerem uderzył w drzewo