Zgubił portfel, potem zaczął się koszmar. "Gdyby nie kolega-prawnik, siedziałbym w więzieniu"
Co się dzieje, gdy ktoś kradnie twoją tożsamość? Do czego może prowadzić drobna nieuwaga? Przekonał się o tym białostocki muzyk Michał Ciruk, który dwa lata temu zgubił portfel i od tego czasu walczy o sprawiedliwość z bankami i firmami pożyczkowymi. O sprawie napisał na swoim profilu na Facebooku (poniższe fragmenty zostały poddane redakcji).
"Jestem na skraju załamania nerwowego, a ten tekst to rozpaczliwe wołanie o pomoc...
W jeden z pierwszych dni maja 2016 roku, w piękny, ciepły wieczór postanowiłem wrócić do domu pieszo" - czytamy.
"Gdy docierałem w okolice swego bloku, szukając kluczy, zorientowałem się, że nie mam portfela. Wróciłem kawałek, nerwowo szukając i świecąc telefonem, ale bezskutecznie. Był weekend, toteż postanowiłem, że w poniedziałek czym prędzej ruszę do urzędu miejskiego, żeby zablokować dowód" - pisze muzyk.
"Po ok. miesiącu zacząłem dostawać pisma od różnej maści firm kredytowych, chwilówek i banków. Wezwania do zapłaty, ponaglenia, maile, telefony, pukanie do drzwi. Oczywiście domyśliłem się, że ktoś w najlepsze bierze pożyczki na mój zablokowany dowód" - kontynuuje białostoczanin. Okazało się, że dowód należy zastrzec także w banku. Jednak i to nie pomogło.
Czytaj też: Każda firma i instytucja musi przestrzegać regulacji UE o danych osobowych... chyba, że to kościół
Jak czytamy dalej: "Dzień w dzień dzwonią do mnie z banków i parabanków. Przestałem odbierać obce numery. Boję się zaglądać do skrzynki na listy. Nienawidzę podwójnego dźwięku domofonu, bo wiem, że to listonosz niesie mi kolejną kopertę pełną bezradności, irytacji i strachu" - czytamy.
Historia mocno odbiła się na zdrowiu muzyka: "Mam kłopoty ze snem i z żołądkiem. Byłem u psychiatry, bo noce z natrętnymi myślami i pokutowaniem za coś, czego nigdy nie zrobiłem, zaczęły mnie przerastać. Gdyby nie mój kolega-prawnik, który nieodpłatnie udziela mi pomocy, pewnie siedziałbym już w więzieniu".
Reporterzy TOK FM badają sprawę. O stanowisku banków i odpowiednich władz będziemy informować w kolejnych dniach.