"PiS to nie dyktatura ani faszyzm. Zabraknie nam języka, gdy demokracja będzie naprawdę zagrożona"
Współczesną Polskę do PRL porównywał, podczas Marszu Wolności organizowanego przez PO i Nowoczesną, m.in. Daniel Olbrychski. aktor mówił z trybuny, że "to co funduje nam PiS, wygląda na PRL bis".
- Po Gomułce i Gierku pojawił się nowy I sekretarz partii, o zapędach jeszcze bardziej autorytarnych niż jego poprzednicy - mówił. A prowadzący marsz wznosili hasło: “Wszyscy razem, pięści w górę, obalimy dyktaturę".
Dzień po marszu, Grzegorz Sroczyński wraz ze swoi gościem - Bartłomiejem Sienkiewiczem, zastanawiali się, czy tego typu hasła, pojawiające się po liberalnej stronie sceny politycznej, nie umacniają przypadkiem władzy Jarosława Kaczyńskiego.
Czytaj też: Jan Lityński: PiS fałszuje fakty. Młodzi ludzie nie dowiedzą się prawdy
Były szef MSW nie jest zwolennikiem porównywania rządów PiS do czasów komunistycznego PRL. - Oczywiście [rząd PiS] to nie dyktatura, nie mamy do czynienia z faszyzmem. Podobnie jak nie mamy do czynienia z sytuacją, gdzie straszni liberałowie zniszczyli nam świat i rządzą populiści - komentował.
Jak zauważył, podobnego języka używał PiS wobec Platformy Obywatelskiej, mówiąc o “Targowicy” i “braku suwerenności”.
- Język jest objawem narastających emocji. Polityka, która ma sprawczość, nie odwołuje się do języka nacechowanego emocjonalnie, ponieważ nie musi - tłumaczył Sienkiewicz.
Były minister obawia się, że dochodzi obecnie do dewaluacji metafor. - Jak będziemy mieli do czynienia z prawdziwym zagrożeniem demokracji, np. poprzez ustawę wyborczą czy manipulację przy wyborach, to nam po prostu zabraknie języka - obawiał się historyk.
- Przepowiedziano już takie scenariusze, że jeśli nie ma obozów pracy przekopujących mierzeję wiślaną, to można się czuć zawiedzionym - ironizował Bartłomiej Sienkiewicz w rozmowie z Grzegorzem Sroczyńskim.
-
Przywódca zbrodniczego reżimu był "przydatny" Janowi Pawłowi II. W tle "sponsoring" Kościoła
-
Ogródek działkowy lekiem na galopujące ceny warzyw i owoców? "Są oferty i za 150 tys. albo 200 tys. złotych"
-
Katolicka "sekta" w Częstochowie. "Wieczorem wybuchały krzyki dzieci, płacz i odgłosy uderzeń"
-
Dawid Kubacki przekazał informacje o stanie zdrowia żony, Marty. "Dla nas to pierwsze zwycięstwo"
-
"Profesorek na śmieciarce". Od 16 lat uczy w szkole, a teraz dorabia przy wywozie śmieci. "Podbudowuję się"
- Frekwencja może przesądzić o wyniku wyborów. "Do urn częściej chodzą starsi niż młodsi"
- Rosja ma rozmieścić taktyczną broń jądrową na Białorusi. Putin porozumiał się z Łukaszenką
- Watykan aktualizuje ważne procedury. Chodzi o pedofilię w Kościele katolickim
- Posłanka PiS nie wykluczyła sojuszu z Konfederacją. "Wcześniej takich deklaracji nie było"
- Zmiana czasu na letni. To już tej nocy. Ważne ostrzeżenie