"Poleciał za całokształt, nie tylko za świnie". Jerzy Wenderlich tłumaczy dymisję ministra Jurgiela
Wczoraj szef resortu rolnictwa Krzysztof Jurgiel zrezygnował ze stanowiska. Za oficjalny powód podano względy osobiste. Wiceprzewodniczący SLD, Jerzy Wenderlich widzi to jednak inaczej.
Za konie i obrót ziemią
Wenderlich wymienił szereg błędów popełnionych jego zdaniem przez byłego już ministra rolnictwa, Krzysztofa Jurgiela.
- Poleciał - można powiedzieć - za całokształt. Nie tylko za świnie. Poleciał za konie [stadniny w Janowie - red.], za to, że przyhamował, albo w ogóle wyeliminował obrót ziemią, co plącze rolnikom ręce w ich działalności - mówił w TOK FM o dymisji ministra rolnictwa Jerzy Wenderlich.
Przypomnijmy, Krzysztof Jurgiel chciał walczyć z rozprzestrzeniającym się w Polsce wirusem afrykańskiego pomoru świń (ASF) stawiając płot na granicy z Ukrainą, Białorusią i Rosją. Specjalna siatka miała liczyć 1200 km.
Polityk odniósł się również do rozpoczętego wczoraj (18 czerwca) protestu producentów owoców miękkich. Rolnicy przestali je zbierać.
- To świadczy o ministrze Jurgielu fatalnie. Bo wystarczyło wprowadzić jakieś częściowe choćby kontraktacje, żeby uchronić Polskę przed kolejną zawieruchą - mówił wiceprzewodniczący.
Czy SLD chce przeciągnąć masy wiejskie na swoją stronę? - pytał Jan Wróbel.
- Wierzę, że rolnicy wypowiedzą wyborcze posłuszeństwo PiS-owi, bo w ostatnich wyborach, niestety, dali się nabrać na różne obietnice - mówił polityk i zaznaczył, że polskie rolnictwo do UE wprowadził właśnie Sojusz Lewicy Demokratycznej.
"Niech to będzie niespodzianka"
Również wczoraj (18 czerwca) SLD podpisało umowę z 18 podmiotami w sprawie koalicji do wyborów samorządowych i europejskich.
- Dlaczego nie ma jeszcze znanego kandydata na prezydenta Warszawy? - pytał w Poranku Radia TOK FM Jan Wróbel.
- Po co mamy robić falstarty, wprowadzać kandydata wcześniej. Niech to będzie niespodzianka, która będzie świeża do samych wyborów samorządowych. To może przynosić profity - tłumaczył wymijająco Jerzy Wenderlich.
Polityk nie chciał powiedzieć czy kandydat koalicji na prezydenta stolicy będzie członkiem SLD, czy może innej organizacji.
Prowadzący zwrócił jednak uwagę, że wiadomo przynajmniej na razie, kto SLD startu w wyborach z ich listy odmówił - m.in. Katarzyna Piekarska i Andrzej Celiński.
- Tych odmów nie było, bo też nie było tak przejrzystych i jasnych, strzelających w punkt propozycji. Poczekajmy jeszcze chwilę - wyjaśniał Jerzy Wenderlich.
Czytaj też: Rolnicy z całej Polski zmagają się z suszą. Rząd zapowiada rekompensaty, mogą sięgnąć setek milionów
DOSTĘP PREMIUM
- "Katolicyzm powinien być traktowany jak najsilniejsze narkotyki. Trzeba przed nim bronić dzieci" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- Myśliwce F-16 "same wojny nie wygrają". Gen. Bieniek studzi nastroje ws. samolotów dla Ukrainy
- Egzorcyści przywiązali ją do łóżka, namaszczali krocze i okaleczali krzyżem. Tortury w piwnicach kościołów
- "Bajki o żelaznym wilku". Petr Pavel nie wciągnie Czech bardziej w wojnę. Ale ma ważną rolę do odegrania
- TOK FM gra z WOŚP! Licytuj kawę do "Poranka TOK FM", udział w audycjach czy 100-letni Dostęp Premium [LISTA LICYTACJI]
- Najpierw awanturował się w hotelu, potem ukradł policjantom radiowóz. Agresywny 32-latek zatrzymany
- Steez83 z PRO8L3M-u już nie śledzi polityki. "Są takie momenty, że należy tupnąć nogą"
- AAAA Rakietę tanio sprzedam. Garażowana, niebita, nosi ślady użytkowania
- Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Trwa kolejny finał. Ile pieniędzy już zebrano?
- Ten sondaż może nie spodobać się Donaldowi Tuskowi. Chodzi o powrót na fotel premiera