Andrzej Gmitruk nie żyje. Tragiczna śmierć trenera bokserskiego, który wychował Gołotę i Adamka
Prenumerata cyfrowa TOK FM i Wyborcza.pl - pierwszy taki dwupak! Do kupienia prosto i wygodnie, a do tego 50% taniej. Sprawdź szczegóły >>>
Trener zginął w pożarze, o czym poinformowała OSP Długa Kościelna. - O godzinie 4:00 straż pożarna została wezwana do pożaru domu jednorodzinnego, w którym "śmierć poniósł jeden z najlepszych trenerów kadry bokserskiej" - czytamy w informacji.
Andrzej Gmitruk jako zawodnik boksował we warszawskiej Polonii, natomiast przez ostatnie 40 lat pracował jako trener. Prowadził m.in. Legię Warszawa, która - pod jego opieką - seryjnie zdobywała tytuły mistrza Polski.
Pracował z olimpijskimi reprezentantami Polski i Norwegii. Biało-czerwonych prowadził m.in. w igrzyskach olimpijskich w Seulu (1988 rok), gdzie Andrzej Gołota zdobył brązowy medal w wadze 91 kg, podobnie jak Jan Dydak (67 kg), Henryk Petrich (81 kg) i Janusz Zarenkiewicz (+91 kg).
Gmitruk święcił również sukcesy z Adamkiem. Doprowadził go m.in. do zawodowego mistrzostwa świata w wagach półciężkiej i junior ciężkiej.
-
Marsz Miliona Serc zadedykowano pani Joannie, ale nikt jej nie zaprosił. "Moja historia została wykorzystana"
-
Nagły zwrot Niemiec. "Traktują Ukrainę jako zasób"
-
Spór o religię w lubelskim liceum. "Mamy się tłumaczyć?". Rodzice oburzeni, dyrekcja dementuje
-
Gdyby nie on, Ruda Śląska mogłaby wyglądać zupełnie inaczej. "To bardzo źle, że nie został upamiętniony"
-
Wypadek na A1. Łódzka policja wydała oświadczenie: Kierowcą nie był funkcjonariusz ani jego syn
- Szef dyplomacji UE odwiedził Odessę. "Będziemy z Ukrainą tak długo, jak będzie trzeba"
- Twitter, czyli "syndrom Szymborskiej-Gołoty". Prof. Matczak o "igrzyskowości polityki" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- Wybory na Słowacji. Kolejki w Bratysławie. Kilka skarg na naruszenie ciszy wyborczej
- Orlen dba o nastroje wyborców, prezes Glapiński melduje prezesowi wykonanie zadania. A po wyborach "choćby potop"
- Mniejsze parówki, cieńszy papier toaletowy. Trwa masowe mydlenie oczu konsumentom