Mimo epidemii koronawirusa na uczelnie medyczne wracają zajęcia stacjonarne
Władze lubelskiej uczelni zdecydowały się na powrót do zajęć stacjonarnych, choć epidemia koronawirusa nie wygasa. - To nie była prosta decyzja, ale musiała zapaść. To właśnie przed uczelniami medycznymi, które kształcą m.in. przyszłych lekarzy, stoi największe wyzwanie, aby do tego typu zajęć wrócić - właśnie w formie stacjonarnej - mówi rzecznik Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, Wojciech Brakowiecki.
Jak dodaje, najważniejsze będzie przestrzeganie wytycznych Głównego Inspektora Sanitarnego. - Dlatego zachowujemy limit osób, jakie mogą przebywać razem w pomieszczeniach, do tego dystans społeczny, maseczki, środki odkażające, mierzenie temperatury przy wejściu do poszczególnych uniwersyteckich budynków - tłumaczy rzecznik.
W Lublinie wracają więc m.in. zajęcia kliniczne. - Są przywracane po konsultacjach z dyrektorami szpitali i tu również będą obowiązywać obostrzenia. Proszę nie zapominać, że jesteśmy uczelnią medyczną, a więc nasi studenci to w dużej mierze przyszli lekarze, którzy w przyszłości na co dzień będą się spotykali z osobami chorymi - tłumaczy Wojciech Brakowiecki.
- Cieszę się, bo chodzi jednak o naukę zawodu, który z natury rzeczy jest zawodem bardzo praktycznym. Gdy uczymy się anatomii, gdy poznajemy coś pod mikroskopem, tego nie da się poznać przed ekranem komputera - komentuje Julia, jedna ze studentek lubelskiej uczelni.
Coraz więcej zajęć w trybie stacjonarnym
Zajęcia stacjonarne przywracają też inne uczelnie medyczne.
Prorektor do spraw studenckich Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu, prof. Agnieszka Piwowar wypracowała razem z dziekanami i przedstawicielami studentów - zasady realizacji zajęć po 29 listopada. Ustalono, że zwiększy się liczba zajęć praktycznych, na które studenci będą normalnie chodzić, jak przed pandemią.
Chodzi o te zajęcia, które kształtują umiejętności praktyczne i polegają na bezpośrednim kontakcie z nauczycielem akademickim lub pacjentem czy też zajęcia w centrum symulacji medycznych - wszystkie one będą się odbywać na miejscu, w danej katedrze. "Każdy z dziekanów został zobowiązany do przygotowania i przedstawienia studentom i pracownikom swojego wydziału szczegółowych wytycznych odnośnie prowadzenia zajęć" - czytamy na stronie Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.
Nowe wytyczne w sprawie prowadzenia zajęć wprowadził również Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach. Zgodnie z decyzją rektora, od 30 listopada zalecono realizację zajęć w formie stacjonarnej (kontaktowej), w tym klinicznych, wymagających bezpośredniego kontaktu z pacjentem dla studentów ostatnich roczników każdego poziomu studiów na wszystkich kierunkach i formach kształcenia.
Młodsi cały czas będą się jednak kształcić zdalnie. - Jednocześnie, przedłuża się do odwołania zawieszenie prowadzenia zajęć w formie stacjonarnej na pozostałych latach studiów każdego poziomu, na wszystkich kierunkach i formach kształcenia prowadzonych w języku polskim - informuje rektor Śląskiego Uniwersytetu Medycznego prof. Tomasz Szczepański.
Do zajęć stacjonarnych wracają też studenci Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Zgodnie z wytycznymi rektora, możliwie duża część ćwiczeń - w tym ćwiczeń klinicznych - ma być prowadzona w formie stacjonarnej. Część - jak lektoraty czy zajęcia fakultatywne - dalej będzie zdalna. Jednocześnie trwa rekrutacja dla studentów V i VI roku do szpitali tymczasowych. Mazowiecki Urząd Wojewódzki zaprasza do pracy w szpitalach w Warszawie, Płocku, Radomiu i Siedlcach - chodzi o leczenie pacjentów z potwierdzonym zakażeniem SARS-CoV-2. Studenci zgłaszają się do pracy w szpitalach tymczasowych również w innych miastach Polski.
-
"Roszczeniowe zetki" rozwścieczyły pracodawców. "Rozwydrzone dzieci, które nie dorosły do pracy"
-
Ludzie uciekają, a oni strzelają z armat. Ekspert o "chorej logice" Rosji
-
Chińczycy strącili najbogatszego człowieka świata. To zły prognostyk dla gospodarki
-
"Bujaj się Andrzej, robimy swoje". "Przetłumaczył" komentarz Kaczyńskiego na "paradę absurdu" Dudy
-
Francja. Atak nożownika. Sześć osób rannych, w tym czworo dzieci. "To tchórzostwo"
- Iga Świątek wygrała z Beatriz Haddad Maią. Polka w finale French Open
- Ujarzmić kobiece lęki. Czego i z jakiego powodu się boimy?
- "Kanibalizować" partie opozycyjne, czy nie? Symetryści bez ogródek o marszu 4 czerwca
- Abp Marek Jędraszewski w Boże Ciało nie zapomniał o polityce. Było o aborcji i "niektórych partiach"
- ETPC podjął decyzję w sprawie skargi ośmiu kobiet. Oskarżały Polskę o brak dostępu do aborcji