Jak się okazało ten oddech w czasie spoczynku w zasadzie się nie uspokajał, a to właśnie znak, że konie musiały być przeciążone.
- U 84 proc zwierząt odnotowano na spoczynku 30 i więcej oddechów, to wskazuje jednoznacznie na złe unormowanie i przeciążenie pracą - mówi Anna Plaszczyk z Fundacji Viva.
Badania weterynaryjne potwierdziły, że konie przeciążone są aż o tonę. Tymczasem proponowany przez Tatrzański Park Narodowy wóz hybrydowy, zdaniem fundacji sprawy nie załatwi, bo jak wynika z opinii mechaników - został niewłaściwie skonstruowany.
- Czyli to jest znowu pudrowanie pryszcza i zaklejanie go plasterkiem, musimy pamiętać, że Tatrzański Park Narodowy czerpie ogromne zyski z tego transportu, jest to około 1,5 miliona zysku rocznie - podsumowuje Anna Plaszczyk. Fundacja konsekwentnie domaga się likwidacji transportu dorożkarskiego.
