TVP Info zaprosiła pracowników do... sprzątania lasu. Poszli, bo się bali

Pracownicy TVP Info dostali od kierownictwa stacji propozycję nie do odrzucenia: musieli wziąć udział w akcji "Sprzątanie świata". Niektórzy dziennikarze zdecydowali się na wyjazd ze strachu - pisze "Gazeta Wyborcza".

Dyrektor TVP Info Jan Szul zaprosił pracowników i współpracowników stacji do udziału w akcji "Sprzątanie świata". Wysłał maila. Pracownicy TVP Info \ razem z policjantami z Międzynarodowego Stowarzyszenia Policji sprzątać lasy łęgowe nad Wisłą.

Gdy okazało się, że ochotników do wzięcia udziału w akcji nie ma, dyrekcja postanowiła - Kierownictwo zaczęło zbierać chętnych. Wysłali też drugiego, ponaglającego maila. Część osób dostała też SMS-a z zaproszeniem do wzięcia udziału w akcji - mówi "Gazecie" pracownik TVP Info.

Kierownicy wysyłali zachęcające wiadomości, zapraszali na poczęstunek podczas akcji. Gdy to nie dawało rezultatów - wydawali polecenie uczestnictwa w akcji. - Była łapanka. Rafał Jas, wicekierownik serwisu, biegał do reporterów i najpierw wypytywał, czy jutro pracują. Gdy się okazywało, że pracują, ale np. dopiero od godz. 16, mówił, że mają jechać sprzątać. Kiedy próbowali się wymigać, mówił, że to polecenie służbowe - opowiada rozmówca "Gazety".

Ludzie jechali, bo - jak mówi rozmówca - bali się obciążenia dodatkowymi dyżurami. W dzień wolny od pracy pojechał m.in. prezenter Adrian Klarenbach. Byli też prezenterki Iwona Kutyna i Danuta Holecka i dyrektor Szul.

Nieoficjalnie mówi się, że zmuszanie pracowników TVP Info do sprzątania lasu ma związek z promowaniem "zielonego" wizerunku stacji, nad którą patronat polityczny sprawuje PSL.

Więcej czytaj na stronie Wyborcza.pl >>>

TOK FM PREMIUM