Wytypowano je na podstawie listy klientów którzy kupowali substancje w jednej podpoznańskiej firm - tej samej gdzie lont do bomb nabył norweski zamachowiec Anders Breivik.
Te 11 osób prokuratura podejrzewa o to, że posiadały bez wymaganego zezwolenia substancje o właściwościach wybuchowych oraz mieszaniny pirotechniczne. Mogły w ten sposób sprowadzić niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób, a także mienia. Wobec podejrzanych zastosowano dozór policji oraz zakaz opuszczania kraju - zabrano im paszporty.
Na liście osób z zarzutami jest też Tomasz P. - właściciel firmy, która sprzedawała te substancje. Prokuratorzy zarzucają mu, że bez zezwolenia konstruował materiały wybuchowe i ich detonację prezentował na łamach swojej firmowej strony internetowej. Wszystkim podejrzanym grozi do ośmiu lat więzienia.
Seryjny morderca skazany na karę śmierci. Na sali rozprawy brawa i łzy radości [ZDJĘCIA] >>
