Z ustaleń gazety wynika, że przez wadliwe prawo do szpitali mogą nie trafić pompy insulinowe dla kobiet ciężarnych z cukrzycą, czyli sprzęt, na który WOŚP w tym roku zbierała pieniądze.
Jak podkreśla dziennik, niepewność wszystkich wywołuje art.49 ust.3 ustawy refundacyjnej, który zabrania przekazywania jakichkolwiek zachęt, w tym darowizn i użyczeń, które odnoszą się do leków refundowanych. Gazeta wyjaśnia, że karę za nieprzestrzeganie przepisu nakłada inspektor farmaceutyczny, a jej wysokość wynosi 100-krotność wartości przekazanej zachęty, gdy zawinił podmiot, który nie zajmuje się handlem lekami, czyli np. WOŚP.
"Rzeczpospolita" pisze, że według Ministerstwa Zdrowia każda sytuacja oceniana będzie indywidualnie. Jednak prawnicy nie mają wątpliwości. Prawnik Tomasz Kaczyński tłumaczy na łamach dziennika, że resort zdrowia zakazał przekazywania jakichkolwiek zachęt związanych z lekami refundowanymi, a wskazaną wprost w zakazie darowizną będzie przekazanie przez WOŚP pomp insulinowych, służących do podawania leków objętych refundacją.
