Zaginieni snowboardziści, których poszukiwało Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe to mieszkańcy Tylmanowej. Mimo fatalnej pogody wybrali się w niedzielę na trasę narciarską w Kotle Goryczkowym. Nie wrócili na noc do domu. Ich samochód zauważono rano na jednym z parkingów w Zakopanem.'
Po kilkudniowych opadach śniegu tatrzańskie szlaki są praktycznie niedostępne. Droga do Morskiego Oka pokryta jest grubą warstwą śniegu, a samo schronisko, jest na razie odcięte od świata, bo lawina zablokowała trasę. Szlaki do doliny Pięciu Stawów również zostały zasypane. Lawina porwała siatki zabezpieczające szlaki na Kasprowym Wierchu.
