Polecenie w policji: badajcie alkomatem ''na życzenie''. ''Nie'' dla studenckich konkursów

Wicekomendant Główny Policji wydał polecenie, zgodnie z którym policjanci mogą i powinni sprawdzać alkomatem kierowców, którzy przyjdą do komendy i o to poproszą - informuje TOK FM. Do tej pory nie było jasnych wytycznych w tej kwestii, dlatego jedni funkcjonariusze badali obywateli 'na życzenie', a inni twierdzili, że nie mają czasu albo takiego obowiązku.

Policjanci długo spierali się w wewnętrznych dyskusjach o to, czy powinni przeprowadzać w takich sytuacjach badania alkomatem, czy nie. Zdania były podzielone, a spór ciągnął się od kilku lat, bo przepisy nie były jasne w tej kwestii. Żeby go zakończyć w ostatnich dniach wiceszef policji wydał polecenie, które ma rozwiać te wątpliwości.

- Zgodnie z decyzją komendanta takie badanie może być przeprowadzane i powinno być przeprowadzane - mówi insp. Mariusz Sokołowski z Komendy Głównej Policji. Komendant stwierdził, że takie badania to rodzaj profilaktyki, dzięki której można zapobiegać popełnianiu przestępstw.

Jest jednak jeden warunek. Zgodnie z poleceniem komendanta, badane mają być tylko pojedyncze osoby i to takie, które rzeczywiście mają zamiar wsiąść za kierownicę. Mundurowi chcą bowiem uniknąć sytuacji do których już wielokrotnie dochodziło zwłaszcza w pobliżu ośrodków akademickich. - Niestety zdarzało się, że o jednej porze wracając z dyskoteki do jednostki policji potrafiło przyjść kilkanaście, kilkadziesiąt osób i wszyscy chcieli się przebadać. Po tym okazywało się, że osoba, która miała najwięcej promili wygrywała swoiste zawody pomiędzy grupą studentów czy turystów - tłumaczy insp. Sokołowski. Zgodnie więc z poleceniem komendanta, w takich przypadkach policjanci dalej będą mogli odmówić badania.

"Nie" dla ACTA. W całej Polsce protesty [ZDJĘCIA]

TOK FM PREMIUM