Rutkowski: Odniosłem sukces i ja to wiem. Ja się świetnie czuję
Od dziesięciu dni cała Polska szuka sześciomiesięcznej Magdy z Sosnowca. Udział Rutkowskiego w sprawie, a zwłaszcza jego konferencje prasowe wzbudziły duże kontrowersje w mediach i niechęć policji. Michał Rapacki, były oficer CBŚ, obecnie detektyw, w rozmowie z portalem Gazeta.pl mówił wręcz, że Rutkowski to "oszust", że nie ma licencji detektywa.
- Jestem właścicielem biura detektywistycznego Rutkowski, które ma koncesję i jestem też właścicielem biura doradczego Rutkowski, które zatrudnia ludzi, którzy pracowali przy tej sprawie. Ja nie wiem, skąd złośliwość w tym przypadku... - odpowiadał na te zarzuty Rutkowski.
"Moje ryzyko, moja zabawa"
- Wie pan, ja odniosłem sukces i ja to wiem. Ja się świetnie czuję. Bohaterem jesteś dotąd, dopóki się nim sam czujesz - powiedział dziennikarzowi Polsat News Bogusławowi Chrabocie. Później przeszedł do krytykowania działań policji. - Tam wystarczyło na samym początku dobrze porozmawiać z tą dziewczyną (matką Magdy - red.), to nie zostało zrobione - podkreślał Rutkowski i powtarzał, że matka Magdy "wodziła policję za nos".
Dziennikarz pytał, kto poprosił Rutkowskiego o pomoc przy tej sprawie i czy Rutkowski "robi to dla pieniędzy". - Robiłem to za darmo. Nie miałem żadnego zlecenia finansowego od rodziny. Oczywiście dostaliśmy od rodziców zaginionego dziecka pełnomocnictwo na wykonywanie czynności. Wczoraj takie samo pełnomocnictwo otrzymaliśmy od dziadków - wyjaśniał detektyw. Podkreślił, że jego działania "kosztowały 10 razy mniej od działań policji" - około 10-15 tysięcy zł. - To są moje pieniądze, moje ryzyko, moja zabawa - podsumował Rutkowski.
Podziękowania od policji
Z Rutkowskim wieczorem rozmawiał również reporter TVN24. Na początku został zapytany o wskazaną przez niego kurtkę, która jak się potem okazało nie miała nic wspólnego ze sprawą. - Dla mnie kurtka sprawiała wrażenie zawiniętego dziecka. Prawda jest taka, że kobieta wskazała to miejsce jako miejsce, gdzie pochowała dziecko. Ja dostałem informację, że dziecko tam może być - tłumaczył.
Dodawał potem, że dziękowano mu za pracę, jaką wykonał ws. wyjaśnienia losu sześciomiesięcznej Madzi. - Prokurator przesłuchujący mnie powiedział, że zrobiliśmy kawałek dobrej roboty. Podziękował mi komendant miejskiej policji z Sosnowca - stwierdził
Poszukiwania ciała zaginionej sześciomiesięcznej Magdy [ZDJĘCIA] >>
DOSTĘP PREMIUM
- KRRiT na wojnie z TVN24. Mieszkowski o Świrskim: PiS-owski talib. Prowadzi nagonkę na wolne media
- Zła wiadomość dla kierowców. "Nawet 9-10 złotych za diesla na polskich stacjach"
- PiS dofinansuje SOR-y, ale tylko tam, gdzie ma poparcie. "Wyborcy opozycji nie zasługują na dobrą opiekę medyczną"
- "Na jego oczach zawaliło się 25 budynków. Zginęła jego rodzina". Katastrofalna sytuacja w Syrii
- Do trzęsień ziemi można się przystosować. "W Turcji widziałem budynki 'murowane' z pustych puszek"
- "Siła kłamstwa" na sejmowej komisji. Opozycja o Świrskim i KRRiT. "Próba represji i zastraszania"
- "To zbrodnia". Reżim Asada nie dopuszcza pomocy do ofiar? "Ludzie pod gruzami są skazywani na śmierć"
- Przemoc psychiczna nie zostawia śladów w postaci siniaków. Dlatego tak trudno ją zauważyć
- Po co Hołownia i Kosiniak-Kamysz znów ogłosili, że łączą siły? "Nie ma co zaczynać od końca"
- Turcja. Polscy strażacy wydobyli spod gruzów mężczyznę. "Pierwszy uratowany człowiek"