W 2012 r. polskie browary będą musiały zapewnić odbiór 75 proc. krajowego chmielu. W następnych latach ma on wzrosnąć do ponad 90 proc. W tej chwili odbierają około 50 proc., resztę chmielu kupując za granicą, najczęściej w Niemczech, gdzie jest on tańszy nawet o kilkanaście procent.
A to oznacza, że przymus kupowania krajowego chmielu oznacza dla browarów większe koszty produkcji piwa i w konsekwencji najprawdopodobniej podwyżkę cen piwa - alarmuje "Gazeta Prawna" .
Producenci chmielu nie zgadzają się z producentami piwa i twierdzą, że różnic w cenach już nie ma, mało tego - że chmiel powinien kosztować więcej.
"Gazeta Prawna": Zdrożeją nawet najtańsze piwa
Podwyżki cen piwa są prawdopodobne, ponieważ drożeje nie tylko chmiel, ale także inne surowce potrzebne do produkcji piwa, np. słód - i koszty pracy. Skutek? "Piwo z segmentu premium już drożeje raz na kwartał lub pół roku średnio o 1-2 proc. Teraz to czeka segment piw najtańszych, które są oferowane na granicy opłacalności" - ostrzega "Gazeta Prawna".
Według dziennika największe wzrosty cen mogą nastąpić w 2013 r. Gazeta zauważa, że wprawdzie jednym z efektów podwyżki będzie lepsza jakość wyrobów - a chmiel z Polski ma na świecie poważanie - ale to raczej wzrost cen złocistego trunku będzie martwił piwoszy.
Opuszczone miasteczko olimpijskie w Pekinie 4 lata po igrzyskach [ZDJĘCIA] >>>
