Refundacja po polsku: lek po refundacji będzie... droższy
Jak się okazuje, dla polskiego systemu refundacji leków nie ma rzeczy niemożliwych. Farmaceuci przecierają oczy ze zdumienia, bo wyliczenia nie chcą być inne. - Teraz lek w aptekach kosztuje około 20 złotych. Na przykład u nas to jest 19,90, w innych miejscach jest trochę taniej. A w innych trochę drożej. Lek nie jest refundowany, więc pacjent tyle właśnie płaci. Od maja za ten sam lek, który wszedł na listę leków refundowanych, pacjent zapłaci ponad 22 złote - mówi farmaceutka Aleksandra Kuźniak.
Jak to możliwe? A no tak, że leki nierefundowane nie są objęte sztywnymi cenami i wiele aptek - nie wszystkie, ale większość - obniżało ceny w stosunku do ceny urzędowej. Jedne o złotówkę, inne o dwa złote, a jeszcze inne na przykład o pięć złotych lub więcej. Lek stał się refundowany, a to oznacza, że apteki nie mogą, pod groźbą kary, obniżać już ceny. Nawet jeśliby chciały. Ministerstwo obliczyło i zakomunikowało, że do tego konkretnego leku może dopłacić około trzy złote. To oznacza, że w wielu aptekach, które obniżały cenę o więcej niż trzy złote, pacjent zapłaci więcej.
- Dla mnie to jest kolejny problem. Bo jak wytłumaczę pacjentowi, że jego lek jest droższy, bo ministerstwo zechciało do niego dopłacać - mówi Kuźniak.
Eksperci mówią, że takie decyzje ministerstwa są absolutnie niezrozumiałe. Ich zdaniem, patrząc globalnie, na tym "sprytnym" zabiegu stracą i resort, i pacjent.
Nie widzisz czy nie słyszysz? Wybieraj! Jak prawo utrudnia życie 13-letniemu Karolowi
DOSTĘP PREMIUM
- "Katolicyzm powinien być traktowany jak najsilniejsze narkotyki. Trzeba przed nim bronić dzieci" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- "Mieli dość awantur". Czesi wybrali "porządek i spokój". Nie będzie drugiego Orbana w Europie
- Pokrzywdzony czy zabójca? "Obrona konieczna w Polsce to loteria"
- Polaków walczących w Ukrainie czeka więzienie? "Wypada zapytać PiS, po której stronie naprawdę są"
- AAAA Rakietę tanio sprzedam. Garażowana, niebita, nosi ślady użytkowania
- Politico: W UE brakuje leków. "Zwłaszcza antybiotyków i środków przeciwbólowych dla dzieci"
- Okradł ten sam sklep dwa razy w ciągu jednego dnia. Złodzieja zatrzymał policjant w czasie wolnym od służby
- "Lex Kaczyński". PiS zmienia prawo, żeby prezes nie musiał płacić Sikorskiemu? "Sekwencja zdarzeń nieprzypadkowa"
- Terlecki: Dopóki Tusk pozostaje na czele Platformy, prawica nie musi martwić się o wynik
- Bilety PKP mają być tańsze. Premier Morawiecki wskazał konkretny termin