"Nie zgadzam się z takim oszustwem". Ekspert o przeterminowanych mrożonych rybach
Podejrzane mrożonki znaleziono w magazynie dużej firmy, która ma siedzibę na Śląsku.
Pracownicy firmy zeznali, że wielokrotnie pakowano produkty, których termin przydatności do spożycia dawno minął.
- To niedopuszczalne praktyki - oceniła dr Kozłowska-Wojciechowska w "Komentarzach Radia TOK FM".
Jak wyjaśniła, produkty zawierające dużo wody, a tak jest w przypadku mrożonych ryb, "poddawane są reakcjom np. rozpadu białek". - Przy wielokrotnym zamrażaniu wielokrotnie wzrasta prawdopodobieństwo, że taki produkt zaszkodzi konsumentowi - podkreślała dr Małgorzata Kozłowska-Wojciechowska.
"A może klauzula sumienia dla sprzedawców?" BLOG
Według lekarki i specjalistki ds. żywienia informacje na temat nieuczciwych producentów żywności podważają zaufanie konsumentów. - Nie zgadzam się z takim oszustwem, jako lekarz i jako konsument. Przecież my, robiąc zakupy, nie możemy ocenić, jak długo przechowywano rybę. A takie afery podważają zaufanie także do tych uczciwych producentów i nie tylko tych zajmujących się rybami. Bo przecież wcześniej mieliśmy afery solną oraz związaną z suszem jajecznym. Zawsze uważałam, że polscy producenci żywności są rzetelni. A teraz pogoń za zyskiem powoduje, że stają się podobni do osób, o których nie chcemy dobrze mówić - stwierdziła.
"Jeśli jakaś firma dopuszcza się takiego procederu, powinna upaść z wielkim hukiem"
Powraca pytanie, czy klienci powinni być szybko informowani o tym, kto łamie przepisy, sprzedaje przeterminowaną żywność, w jakich produktach stosowano szkodliwy składnik. Takich informacji nie ma zarówno w przypadku stosowania soli przemysłowej, jak i fałszywego suszu jajecznego wykorzystywanych do produkcji żywności.
"Takie afery były w wielu krajach, ale tylko w Polsce oszuści są bardziej chronieni niż niewinni obywatele! Jeśli jakaś firma dopuszcza się takiego procederu, powinna upaść z wielkim hukiem" - komentował na Facebooku Ariel.
"Udostępnić nazwę firmy, która truje i oszukuje konsumentów!!!" - domagał się inny słuchacz Wojtek.
Ale były też głosy znacznie mniej emocjonalne. Jedna ze słuchaczek zwróciła uwagę, że w sprawie przeterminowanych ryb i owoców morza produktów nie znaleziono w sklepie. - Produkty znaleziono w magazynie, u kogoś, kto nie potrafił sobie z nimi poradzić i zmieniał daty przydatności do spożycia. Ale widać nie udało się znaleźć odbiorcy na takie produkty. Trzeba się cieszyć, że rzetelni dystrybutorzy nie doprowadzili do katastrofy - tłumaczyła kobieta.
Fałszywe jajo truje. Szkodliwy susz jajeczny trafił do producentów z całego kraju>>
-
W co gra Duda w sprawie "lex Tusk"? Prawnik łapie się za głowę: Ekwilibrystyka. Nie potrafię się doszukać logiki
-
To nie był dobry tydzień PiS. "Przerzucają się winą jak gorącym kartoflem. To będzie narastać"
-
Śmierć ciężarnej Doroty z Nowego Targu. "Tam, gdzie aborcja jest nielegalna, pacjentki umierają w szpitalach"
-
Andrzej Duda przehandlował podpis za stołki? "Sprawa ma drugie dno"
-
"Lex Tusk" to dopiero początek? Strach może popchnąć Kaczyńskiego "do najgorszych rzeczy"
- Wyniki Lotto 2.06.2023, piątek [Multi Multi, Kaskada, Mini Lotto, Ekstra Pensja, Ekstra Premia]
- Hanna Machińska Człowiekiem Roku 2023 "Gazety Wyborczej"
- Wielka rakieta "buuu" - przeleciała. I podniosłość obrad Rady Miejskiej [613. Lista Przebojów TOK FM]
- Zaskakujące biografie, bohaterstwo i tragedie. Ciąg dalszy historii wokół polskich samolotów wojskowych
- Nowelizacja Dudy naprawi "lex Tusk"? Prawnik nie ma złudzeń. "To farsa"