Rzecznik praw dziecka chce, żeby Kamila trafiła do rodziny zastępczej
15-letnia Kamila od poniedziałku ponownie przebywa w warszawskim szpitalu przy ul. Szaserów. - Dobro dziewczyny jest zabezpieczone, bo jest pod opieką wykwalifikowanych lekarzy, w bardzo dobrej placówce służby zdrowia - zapewniał rzecznik praw dziecka.
Marek Michalak zaangażował się w wyjaśnienie bulwersującej sprawy nastolatki, która mimo że zgłaszała opiekunom chorobę, dopiero po 10 dniach trafiła do lekarza. Dziewczyna leczona była w domu dziecka nawet po tym, jak na jej rękach i nogach pojawiły się krwawe wybroczyny.
"15 lat, 160 cm wzrostu i ok. 40 kg wagi. W bidulu leczyli Kamilę gripexem" PRZECZYTAJ REPORTAŻ
Jak podkreślał, w domu troskliwy rodzic nie zwleka z szukaniem pomocy lekarskiej dla swojego dziecka. - A w domu dziecka rolę takiego rodzica pełnią dyrektor i wychowawcy - dodał.
Rzecznik praw dziecka, dla dobra Kamili podpisał dziś wniosek do sądu "o skierowanie dziewczynki do specjalistycznej zawodowej rodziny zastępczej, w której będzie uczyć się normalnego funkcjonowania i nie wchodzić na drogę demoralizacji".
Dyrektor odpowiada za to, co dzieje się w domu dziecka
W sprawie tego, co wydarzyło się w domu dziecka przy ul. Łukowskiej w Warszawie, toczy się postępowanie wyjaśniające. Na polecenie RPD odbyła się kontrola w placówce, działania podejmuje również wojewoda mazowiecki.
- Podjąłem konsultacje z lekarzami, bo w przypadku Kamili możemy mieć do czynienia z mało znaną chorobą Schoenleina-Henocha (plamica alergiczna)- powiedział Marek Michalak. I już zapowiedział, że "skieruję do organu prowadzącego placówkę wniosek o podjęcie działań dyscyplinarnych wobec dyrektora domu dziecka".
- Jest zbyt wcześnie, żeby mówić, kto i jakie konsekwencje poniesie. Ale to dyrektor odpowiada za wszystko, co dzieje się w placówce. To on jest najwyższą władzą. Za każde działanie i zaniechania odpowiada dyrektor - podkreślał rzecznik praw dziecka.
Kto powinien tupnąć nogą i nakazać wizytę u lekarza?
Gość TOK FM nie ma wątpliwości, że w sprawie Kamili widać nie tylko winę dyrektora domu dziecka.
- Wychowawca, który nie zgłosił sprawy, ponosi odpowiedzialność. Jeśli dyrektor nie wypełnia obowiązków, to trzeba szukać dalej. Przecież nad dyrektorem jest organ zarządzający placówką i organ kontroli. Powinny być powiadomione. Tam gdzieś w tle jest też pielęgniarka, która powinna nakazać konsultację lekarską. To nie jest osoba upoważniona do stawiania diagnozy, ale może tupnąć nogą i powiedzieć: temu dziecku trzeba natychmiast udzielić pomocy lekarskiej - mówił Marek Michalak.
Dlaczego nikt nic nie zrobił?
O tym, że nastolatka w końcu trafiła do przychodni, zdecydowali wychowawcy. Nie chcieli dłużej czekać na decyzję dyrektorki placówki i pielęgniarki. - Trochę po partyzancku, doczepiając Kamilę do wizyty innego dziecka, które było już umówione w przychodni obok placówki, zabrałyśmy ją do lekarza - mówi jedna z pracownic, która zainteresowała się pogarszającym się stanem Kamili.
"W tym miejscu coś jest nie tak"
- Niepokoi mnie atmosfera i klimat panujący w tym domu dziecka. Widać, że coś tam nie gra. Nie ma odpowiedniego dialogu między wychowawcami a osobami zarządzającymi. Tak nie powinno być, bo każda z tych osób została tam zatrudniona po to, żeby jak najlepiej zabezpieczać dobro dziecka. A bez dialogu, wymiany doświadczeń czy wręcz konsylium - w przypadku tak poważnej sytuacji - nie da się zapewnić dobra dziecka - ocenił rzecznik praw dziecka.
Dzięki pracownicy domu dziecka, która pomogła 15-letniej Kamili, sprawa trafiła do Prokuratury Rejonowej Praga-Południe w Warszawie.
"Kamienna kronika świata". Znalezisko w Polsce fenomenem na światową skalę [FOTO]
-
Co z kontrofensywą Ukrainy po wysadzeniu zapory? Gen. Bieniek wskazuje opcje i mówi o "wściekłości Putina"
-
"Roszczeniowe zetki" rozwścieczyły pracodawców. "Rozwydrzone dzieci, które nie dorosły do pracy"
-
Dlaczego Rosjanie wysadzili zaporę? Gen. Różański wskazuje na krymski trop. "Może stać się pułapką"
-
Co Andrzej Duda przekazał w orędziu? Było m.in. o Polsce w UE i nowym pomyśle prezydenta
-
Sąd Najwyższy zdecydował w sprawie ułaskawienia Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika
- Sensacyjne doniesienia "Washington Post". CIA i prezydent Biden wiedzieli o planach wysadzenia Nord Stream?
- Wyniki Lotto 06.06.2023, wtorek [Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Kaskada, Mini Lotto, Ekstra Pensja, Ekstra Premia]
- W zoo w Nowej Kachowce "zginęły niemal wszystkie zwierzęta". "Na zalanych ulicach sarny, bobry i łąbędzie"
- Japońskie roboty, koreańskie chipy. Technologiczny wyścig o palmę pierwszeństwa
- "Będą ciskane gromy". Kwiatkowski wyjaśnia, co wydarzy się po decyzji w sprawie Kamińskiego i Wąsika