- Szczęśliwie zbiegło się to z Dniem Dziecka. Dziewczynka dostała najlepszy na świecie prezent - mówi ordynator Oddziału Okulistyki Dziecięcej prof. Maria Formińska-Kapuścik.
"Ja widzę"
- Ja widzę, widzę! - cieszy się Anastazja. Reporterce TOK FM zdradza, że gdy zakrywa ręką oko, na które zawsze dobrze widziała, boi się, że znowu powróci ciemność. Ale już jej to nie grozi.
- Operacja przeszła dobrze, bez powikłań. Dziewczynka musi teraz dużo ćwiczyć. Ma już 5 lat, a takie zaćmy zwykle operuje się wcześniej. Teraz mózg Anastazji musi przyzwyczaić się do odbierania wrażeń wzrokowych. Będzie widzieć dobrze, ale nie będzie to widzenie takie jak drugiego oka. Będzie jednak poprawa - zapewnia prof. Formińska-Kapuścik. Mama dziewczynki Olena Beziuk bardzo późno zorientowała się, że dziewczynka ma problem z widzeniem - diagnoza została postawiona pół roku temu. Dziewczynka została skierowana na leczenie w swoim kraju, ale pani Olena słyszała dobre opinie o Polsce. Znajoma Polka pomogła załatwić formalności. Nie było żadnych przeszkód.
Na Ukrainie, podobnie jak w Polsce, 1 czerwca jest świętem dzieci. - To jest najszczęśliwszy dzień mojego życia. Chcę podziękować lekarzom - mówi wzruszona mama.
Wzrok trzeba badać od najmłodszych lat
Okuliści zalecają rodzicom, aby od najwcześniejszych lat kontrolowali wzrok u swoich dzieci, zasłaniając na przemian jedno i drugie oko swoim pociechom.
