Taksówkarze postawili na swoim. Licencje zostają, a o egzaminach zdecydują gminy

Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało ostateczny projekt ustawy deregulacyjnej - doniósł dziś ?Dziennik Gazeta Prawna?. W części dotyczącej taksówkarzy resort zrezygnował z zastąpienia licencji wpisem do rejestru w gminie. Decyzję o szkoleniach i egzaminach dla taksówkarzy mają podejmować samorządy.

Kompromis, który ustalił resort sprawiedliwości podczas rozmów z przedstawicielami korporacji taksówkarskich, pozostanie w mocy. Licencje dla taksówkarzy zostają, bo jak napisano w uzasadnieniu do projektu ustawy deregulacyjnej, ich likwidacja, "biorąc pod uwagę bezpieczeństwo potencjalnych usługobiorców, wydaje się nazbyt ryzykowna" - podaje "Dziennik Gazeta Prawna" .

Warunek przyznania licencji? Niekaralność

O ewentualnych szkoleniach i egzaminach dla taksówkarzy będą z kolei decydować gminy. Egzaminy miałyby się odbywać przynajmniej raz w roku, a program szkolenia kandydackiego nie przekraczałby 20 godzin.

"O ile gminy nie podejmą uchwały o egzaminie, licencje taksówkarską otrzyma każda osoba, która nie była karana za przestępstwa umyślne przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji, mieniu, wiarygodności dokumentów lub środowisku, przeciwko życiu i zdrowiu oraz przeciwko wolności seksualnej i obyczajności, posiada prawo jazdy, odpowiedni samochód i badania lekarskie" - tak dwa tygodnie temu brzmiały ustalenia między Gowinem a taksówkarzami.

Elita wikipedystów wybrała najlepsze zdjęcia 2011 roku Wikimedia Commons [ZDJĘCIA] >>

TOK FM PREMIUM