Kolenda-Zaleska: Kaczyński przez ostatnie trzy tygodnie bez radia i telewizji otoczony przez klakierów?
"Oto bowiem Jarosław Kaczyński obwieszcza, że Euro nie przyczyniło się do skoku cywilizacyjnego Polaków, że skończyło się kompletną klęską, dając tym samym sygnał swoim, co mają mówić" - pisze dziennikarka i zastanawia się, gdzie szef PiS spędził ostatnie trzy tygodnie. "W gabinecie na Nowogrodzkiej odgrodzony od telewizji i radia, a otoczony przez klakierów?" - pyta w swoim cotygodniowym komentarzu.
Gdyby Kaczyński był w strefie kibica, to nie przyszłoby mu to do głowy
Stwierdza, że gdyby Kaczyński wybrał się do strefy kibica, na jeden z nowo wybudowanych stadionów, dworców lub wyremontowane lotnisko, to "taka konstatacja nawet do głowy by mu nie przyszła". "Bo zobaczyłby roześmianych, przyjacielskich, otwartych i radosnych Polaków, dumnych ze swojego kraju" - pisze.
Dziennikarka przyznaje, że "do tej ogromnej beczki miodu można dorzucić parę łyżek dziegciu", bo nie udało się zbudować wszystkich dróg, a władza się "nie popisała" w sprawie podwykonawców. Jednak według Kolendy-Zaleskiej porażki można mnożyć, ale bilans i tak wychodzi na korzyść. "Nie daliśmy plamy, nie było kompromitacji, kibice czuli się bezpieczni i ugoszczeni" - pisze i dodaje, że "zobaczyliśmy, jacy jesteśmy fajni, a nie malkontenci".
"Jarosławowi Kaczyńskiemu proponuję kilka tygodni wakacji" - stwierdza i zastanawia się, czy może wypoczęty inaczej spojrzy na Euro. Gdzie miałby wyjechać? "Może powinien spędzić je w Gniewinie, gdzie mieszkali mistrzowie Europy" - proponuje dziennikarka.
Cały komentarz Katarzyny Kolendy-Zaleskiej w dzisiejszej "Gazecie Wyborczej"
Hiszpanie w euforii, Włosi płaczą [NAJLEPSZE ZDJĘCIA Z FINAŁU]
-
Marsz Miliona Serc zadedykowano pani Joannie, ale nikt jej nie zaprosił. "Moja historia została wykorzystana"
-
Nagły zwrot Niemiec. "Traktują Ukrainę jako zasób"
-
Spór o religię w lubelskim liceum. "Mamy się tłumaczyć?". Rodzice oburzeni, dyrekcja dementuje
-
Mniejsze parówki, cieńszy papier toaletowy. Trwa masowe mydlenie oczu konsumentom
-
Wypadek na A1. Łódzka policja wydała oświadczenie: Kierowcą nie był funkcjonariusz ani jego syn
- Szef dyplomacji UE odwiedził Odessę. "Będziemy z Ukrainą tak długo, jak będzie trzeba"
- Twitter, czyli "syndrom Szymborskiej-Gołoty". Prof. Matczak o "igrzyskowości polityki" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- Wybory na Słowacji. Kolejki w Bratysławie. Kilka skarg na naruszenie ciszy wyborczej
- Orlen dba o nastroje wyborców, prezes Glapiński melduje prezesowi wykonanie zadania. A po wyborach "choćby potop"
- Samochód to tutaj zbędny luksus? "Nie wszyscy chcemy być Nowym Jorkiem". "Tu jest bajka"