Upadek Sky Club: Godzina prawdy dla firm, które ukrywały prawdę o kłopotach [EKG]

Wg ekspertów za upadkiem Sky Club stoją błędy w zarządzaniu i to, że władze firmy nie wzięły pod uwagę szalejącego na świecie kryzysu. - To godzina prawdy firm, które wcześniej miały problemy. Teraz muszą je pokazać. To wielki problem. Także większego nadzoru i większej wyobraźni klientów - oceniał w ?EKG? były wicepremier i min. gospodarki Janusz Steinhoff.

Mazowiecki Urząd Marszałkowski zapłaci za powrót do Polski ponad czterech tysięcy turystów, którzy wyjechali na wakacje z biurem Sky Club. Dziś przedstawiciele firmy złożą w sądzie wniosek o upadłość.

Zdaniem Krzysztofa Kalickiego upadek biura podróży to m.in. wynik tego, że władze firmy nie wzięły pod uwagę kryzysu. - Część ludzi zrezygnowała z zagranicznych wyjazdów, bo złoty nie był silny i wycieczki w polskiej walucie podrożały. Duże biura podpisywały umowy na wyjazdy, a potem okazało się, że tego nie sprzedali. A zobowiązania do uregulowania zostały - oceniał w TOK FM prezes zarządu Deutsche Bank Polska SA.

"Godzina prawdy"

Według Janusza Steinhoffa nadeszła "godzina prawdy" dla wszystkich firm, które wcześniej miały problemy. - Teraz muszą je pokazać. Nadeszła godzina prawdy i trzeba zapłacić za hotel, przeloty, pobyt i biuro ma kłopoty z płynnością - mówił w magazynie "EKG" wicepremier i minister gospodarki w rządzie Jerzego Buzka.

Jak podkreślał Steinhoff, upadek Sky Club to nie tylko problem samej firmy. - To także wielki problem większego nadzoru i większej wyobraźni wśród klientów - stwierdził.

Być może turyści wcześniej dowiedzieliby się o kłopotach firmy, gdyby należała ona do Polskiej Izby Turystyki.

- W przypadku firm należących do PIT, jeśli otrzymujemy zza granicy wiadomości, że sytuacja biura jest niekorzystna możemy wezwać ją do złożenia wyjaśnień. A jeżeli wyjaśnienia są wystarczające, to wówczas podejmujemy decyzję o wykluczeniu firmy z organizacji - wyjaśniał w "Komentarzach Radia TOK FM" prezes PIT - Paweł Niewiadomski.

W oświadczeniu opublikowanym w internecie władze firmy zapewniają, że dołożyli wszelkich starań, aby zabezpieczyć interesy swoich klientów. "Spółka zawiesza działalność touroperatorską i sprzedaż wycieczek, a anulowaniu ulegają wszystkie imprezy turystyczne, które miały rozpocząć się od dnia 4 lipca 2012 roku włącznie" - czytamy w oświadczeniu. Ale jak alarmują klienci, jeszcze wczoraj w wielu biurach można było kupić ofertę upadającego Sky Clubu.

TOK FM PREMIUM