Po konferencji upadłego Sky Clubu: rozpatrzenie roszczeń? Za ponad rok. "Nie oszukujcie nas!"
Klientka Sky Clubu w Maroku: O bankructwie dowiedziałam się z internetu >>
Struzik powiedział, że po informacji biura o jego niewypłacalności "służby urzędu marszałkowskiego uruchomiły natychmiast procedurę zmierzającą do wypełnienia ustawowych obowiązków". - Obejmują one zorganizowanie powrotu naszych turystów, klientów biura podróży Sky Club, do kraju, jak również późniejsze wypłacenie roszczeń - wyjaśnił marszałek.
Klienci Triady wrócą do kraju do niedzieli
Planowo znajdujący się za granicą klienci biura, które dziś złożyło w urzędzie marszałkowskim oświadczenie o niewypłacalności , mają powrócić do kraju do niedzieli. Nie wiadomo jednak, czy wszyscy będą mogli pozostać do tego czasu w swoich hotelach. - Decyzje podejmowane są na bieżąco - poinformowała Izabela Stelmańska z urzędu, która nadzoruje akcję powrotu turystów do kraju.
- Ogólne saldo z hotelami mamy uregulowane - zaznaczyła Agnieszka Chmielewska z zarządu Sky Clubu. Zaraz jednak przyznała, że mimo to w trzech miejscach ich klienci są wymeldowywani: - Procedura w hotelach nie jest zależna od nas. Hotelarze zachowują się bardzo różnie i nie chcą z nami współpracować. Część hotelarzy chce po prostu gości wyprosić z hotelu.
Ile zostanie z ubezpieczenia na odszkodowania?
Za powrót klientów Sky Clubu i ich późniejsze roszczenia finansowe zapłaci urząd marszałkowski. - Oczywiście w granicach ubezpieczenia, które wynosi w tym wypadku 25 mln zł - zaznaczyła Stelmańska. - Już skierowany został wniosek do ubezpieczyciela o zaliczkę w wysokości 4 mln zł na poczet kosztów powrotu klientów Triady do kraju - dodała.
Na razie nie wiadomo, ile urząd wyda na sprowadzenie tysięcy turystów z powrotem do Polski, ale dopiero po oszacowaniu kosztów będzie jasne, ile z tych 25 mln zł zostanie na pokrycie roszczeń oszukanych klientów, którzy do końca października zapłacili Sky Clubowi w sumie za 18 tys. wycieczek. - Na składanie roszczeń jest 365 dni i dopiero pod koniec września przyszłego roku zaczną one być rozpatrywane - dodała urzędniczka. Wkrótce, jak zapowiedziała, na stronie urzędu znajdą się dokumenty, które będzie trzeba złożyć z ewentualnym roszczeniem.
Prezes Sky Clubu: "Winę ponosi Triada"
Członkini zarządu spółki Agnieszka Dral zapewniała tymczasem, że "dokona wszelkich starań, aby klienci przebywający za granicą mogli cali i zdrowi powrócić do kraju". Jednocześnie próbowała przekonywać, że wina za zamieszanie leży wyłącznie po stronie nie zarządu Sky Clubu, ale działającej pod jej szyldem Triady. - Wniosek o upadłość został złożony za niewierzytelności Triady - mówiła.
Dopiero dopytywana przez reporterów, czy nie chce przeprosić oszukanych klientów, Dral wyraziła skruchę. - Jest nam bardzo przykro, że zaistniała taka sytuacja, i dokonaliśmy wszelkich starań, aby do niej nie dopuścić - oświadczyła.
"Próbowaliście państwo oszukać ludzi!"
Nie wszystkich jednak jej zapewnienia przekonały. - Chcę wiedzieć, kiedy otrzymam swoje pieniądze i czy w tym roku zostanę pozbawiona urlopu. Odkładałam z emerytury, nie mam zbyt wielkiej, i oczywiście pieniędzy teraz dla mnie nie ma - mówiła jedna z obecnych na sali klientek Sky Clubu. Kobieta chciała też wiedzieć, dlaczego pozwolono jej kupić wycieczkę zaledwie dzień przed ogłoszeniem upadłości spółki.
- W poniedziałek nie istniały jeszcze żadne przesłanki formalne ani finansowe - odpowiedziała jej Dral. - Jeżeli mi się kończą pieniądze, to nie dowiaduję się o tym dzień przed. Nie oszukujcie nas! - zaoponowała ostro kobieta. - Wczoraj przed biurem spotkałam osoby, którym sprzedawano wycieczki jeszcze o godz. 16-17. Proszę mi nie mówić, że o tej porze nic jeszcze państwo nie wiedzieliście. Po prostu próbowaliście państwo oszukać ludzi i zarobić jak najwięcej pieniędzy! - oskarżała dalej.
- Ja nie jestem w stanie w tej chwili pani pomóc - odpowiedziała na to wymijająco Dral.
Polscy konsulowie monitorują sytuację
Adam Struzik poinformował, że w tej chwili zagranicą przebywa ponad 4,7 tys. osób, dla których uruchomiono specjalną infolinię z numerem 22 59 79 544. Klienci Sky Clubu znajdują się w 10 różnych krajach: Bułgarii, Hiszpanii, Portugalii, Grecji, Turcji, na Cyprze, w Egipcie, Maroku, Tunezji i na Kubie.
Polskie MSZ zapewnia tymczasem, że jego służby konsularne podjęły już działania w celu zweryfikowania liczby polskich turystów, którzy mogą być dotknięci skutkami upadłości biura. Polscy konsulowie w krajach, w których przebywają klienci Triady, monitorują na bieżąco sytuację i pozostają w kontakcie z rezydentami upadłej spółki.
Tylko 40 proc. wiernych chodzi na msze - to najmniej w historii >>>
DOSTĘP PREMIUM
- Dostęp do legalnej aborcji w Polsce to fikcja. "Są takie województwa, w których nie ma lekarza gotowego do przerwania ciąży"
- "Interwencja" dostała list pożegnalny ofiar wybuchu w Katowicach? Prokuratura zabrała głos: Podjęliśmy działania
- Okradł ten sam sklep dwa razy w ciągu jednego dnia. Złodzieja zatrzymał policjant w czasie wolnym od służby
- "Katolicyzm powinien być traktowany jak najsilniejsze narkotyki. Trzeba przed nim bronić dzieci" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- "Lex Kaczyński". PiS zmienia prawo, żeby prezes nie musiał płacić Sikorskiemu? "Sekwencja zdarzeń nieprzypadkowa"
- Pokrzywdzony czy zabójca? "Obrona konieczna w Polsce to loteria"
- Ruszają szkolenia Ukraińców na bojowych wozach piechoty Marder. Do Niemiec przybyli pierwsi żołnierze
- Ukradli figury z plenerowej szachownicy. "Każdy chciał mieć takiego konia w pokoju"
- Wtargnął do auta, odgryzł kobiecie kawałek ucha i uciekł jej samochodem
- Hołownia zrobi porządek? "Ktoś w tym kraju musi przeprowadzić rozdział Kościoła od państwa"