Miażdżący raport NIK o przyznawaniu koncesji przez KRRiT. Mieli być stabilni, a płacą w ratach
Okazało się, że niektórych nadawców, którzy dostali koncesję na nadawanie na pierwszym multipleksie, nie stać na opłaty koncesyjne, dlatego KRRiT zdecydowała się rozłożyć opłaty na raty. "NIK nie zostawia na tej decyzji suchej nitki" - pisze "Rz". Według Najwyższej Izby Kontroli rozkładanie na wiele rat opłat koncesyjnych powoduje odroczenie pobrania dochodów budżetowych oraz jest "niecelowe i niegospodarne ze względu na dobro finansów publicznych".
A ilu nadawców może zapłacić w ten sposób? W 2011 roku zapadło 26 decyzji o ratach na sumę 32,5 mln zł, co stanowi prawie 58 proc. ogólnej wartości opłat koncesyjnych w zeszłym roku. W uzasadnieniu Rady można przeczytać, że uwzględniła "trudną sytuację finansową, uniemożliwiającą dokonanie jednorazowego wydatku".
"To praktyka stosowana od dawna"
Jan Dworak, prezes KRRiT, nie widzi żadnego problemu. Przekonuje, że prawo nie zostało naruszone, a rozkładanie opłat na raty to praktyka, która stosowana jest już od dawna. Na pytanie "Rz", dlaczego Rada pozwala nadawcom płacić w ratach, mimo że mieli być finansowo stabilini, odpowiada, że tak wynikało z wnikliwej analizy sytuacji i interesu społecznego.
NIK wykryło również nieprawidłowości w zakupie nowego samochodu dla Rady oraz zwiększeniu budżetu przeznaczanego na nagrody dla jej członków do 48 tys. zł.
Pionierska wyprawa Polaka. "Tam ludzka stopa jeszcze nie stanęła" [ZDJĘCIA] >>